Toma Brennana nie było na liście zawodników zastępowanych, gdyż żużlowiec, który bronił barw łódzkiego klubu nie był w ubiegłym roku sklasyfikowany, a Energa Wybrzeże nie mogło zastrzec spotkania w Ostrowie Wielkopolskim. Start dwudziestobiegowych zawodów w Pardubicach zaplanowany jest na godzinę 10:00, a mecz Arged Malesa Ostrów - Energa Wybrzeże Gdańsk na godzinę 14:00. Teoretycznie trudno byłoby Brytyjczykowi wystąpić w dwóch meczach naraz.
- Przełożone zawody w Pardubicach nie uprawniają nas ani do zastrzeżenia meczu, ani do zastępstwa zawodnika za Toma Brennana. Tommy zostanie niezwłocznie po zawodach przetransportowany do Ostrowa Wielkopolskiego helikopterem - przekazał Rafał Sumowski, rzecznik prasowy Energa Wybrzeża Gdańsk za pośrednictwem Twittera.
Pomiędzy Pardubicami, a Ostrowem Wielkopolskim jest około 300 kilometrów w linii prostej, więc o tym czy żużlowiec zdąży na mecz Metalkas 2. Ekstraligi mogą zadecydować minuty. Brennan został awizowany w składzie gdańszczan z numerem 4., co oznacza że po raz pierwszy wystąpi w 4. oraz w 5. wyścigu.
ZOBACZ WIDEO: Słaby start w wykonaniu Janowskiego i Woffindena. Co było powodem?
Zgodnie z przepisami, wcześniej, przed rozpoczęciem zawodów zgłoszony musi być jego sprzęt. Sam Brennan będzie mógł osobiście pojawić się w parku maszyn nawet po rozpoczęciu meczu. Jedno jest pewne, gdańszczan czeka walka z czasem i kierownictwo klubu znad morza będzie dużo częściej spoglądać w niebo niż zazwyczaj szczególnie, że jedynym zawodnikiem który mógłby go zastąpić jest Bartosz Tyburski.
Czytaj także:
Kluby sportowe zaangażowały się w kampanię
Wiadomo, co z występem Czugunowa