Żużel. Buczkowski dał show. W Orle dziura na dziurze

WP SportoweFakty / Michał Szmyd
WP SportoweFakty / Michał Szmyd

Krzysztof Buczkowski zdobył komplet punktów w meczu Abramczyk Polonii Bydgoszcz z H.Skrzydlewska Orłem Łódź i był liderem z prawdziwego zdarzenia. Z ekipy gości walkę z rywalami nawiązali głównie dwaj zawodnicy.

[b]

Noty dla zawodników Abramczyk Polonii Bydgoszcz:[/b]

Andreas Lyager 2+. Plusem jego występu było to, że w żadnym biegu nie przekroczył linii mety jako ostatni. Jednak z pięciu "oczek" i bonusu na pewno nie może być zadowolony, zwłaszcza patrząc na przebieg pierwszej części zawodów, kiedy to dwukrotnie stracił punktowaną pozycję na rzecz Luke'a Beckera. Oczekiwania od niego są większe, zwłaszcza, że w tym meczu był najsłabszym ogniwem Polonii.

Tim Soerensen 5-. Takiego występu od Duńczyka oczekiwali wszyscy. Po trzeciej serii startów wraz z Krzysztofem Buczkowskim był niepokonany. Jednak tuż przed biegami nominowanymi stracił to miano, bo dojechał do mety ostatni. Dwucyfrowy wynik stał się faktem, gdy w ostatniej gonitwie dnia przyjechał na trzecim miejscu. Swój potencjał pokazał akurat w momencie, kiedy do Bydgoszczy przyjechał Benjamin Basso, którego właśnie zastąpił.

Mateusz Szczepaniak 5-. Podobnie jak Lyager nie ukończył żadnego biegu na ostatnim miejscu. I zanotował zdecydowanie lepszy występ, bo dwukrotnie dowiózł podwójne zwycięstwo. Osiem punktów i cztery bonusy pokazują, że był to jak najbardziej udany występ w jego wykonaniu.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Hampel, Tarasienko, Birkemose i Gajewski

Kai Huckenbeck 5. Po udanym debiucie w Grand Prix nie zawiódł również w ligowej rywalizacji. Sposób na niego znalazło tylko dwóch rywali, a najlepsza średnia biegowa w bydgoskiej ekipie tylko potwierdza, że zarówno na domowym owalu, jak i na innych czuje się jak ryba w wodzie. W starciu z H.Skrzydlewska Orłem Łódź był jednym z liderów, ale jeszcze lepszy występ zanotował jego kolega.

Krzysztof Buczkowski 6. Do tej pory każdy jego występ kończył się dla niego problemami zdrowotnymi. Tym razem nic takiego nie miało miejsca, a krajowy lider bydgoszczan pokazał swoją moc. W spotkaniu z Orłem zdobył komplet punktów i okazał się nieuchwytny dla wszystkich rywali. Czapki z głów.

Olivier Buszkiewicz 4. Ostatnimi występami mocno zyskał w oczach kibiców Polonii. I mimo że tym razem w biegu juniorskim nie okazał się najlepszy to w kolejnym starcie był w stanie się zrewanżować. A gdyby tego było mało, to jeszcze w 8. biegu pokonał dwójkę seniorów gości.

Franciszek Karczewski 2+. Podobnie, jak Buszkiewicz w biegu juniorskim nie błysnął. Jednak w kolejnym występie przywiózł za swoimi plecami Luke'a Beckera, czyli jednego z liderów Orła. W kolejnym starcie ponownie jednak nie znalazł sposobu na Mateusza Bartkowiaka.

Bartosz Nowak bez oceny. Nie startował.

Noty dla zawodników H.Skrzydlewska Orła Łódź:

Luke Becker 4. Początkowo nie znalazł się w awizowanym składzie, bo w poprzednim meczu zanotował najsłabszy występ, jeżeli chodzi o seniorów Orła. Ostatecznie jednak wystąpił w Bydgoszczy i mocno przyczynił się do zdobyczy punktowej swojego klubu. W ciągu sześciu biegów udało mu się zanotować dwa zwycięstwa, więc biorąc pod uwagę resztę zespołu, był jednym z liderów.

Benjamin Basso 2. Wrócił do Bydgoszczy i na pewno miał coś do udowodnienia. Jednak wyróżnić go można jedynie za 12. bieg, kiedy to okazał się najlepszy. Dorobek punktowy byłby lepszy, gdyby w ostatnim starcie nie zanotował upadku będąc na punktowanej pozycji.

Tomasz Gapiński 1. Na torze pojawił się trzy razy i nie udało mu się pokonać żadnego z rywali. Był to fatalny występ, po którym niewykluczone, że ponownie straci miejsce w składzie.

Daniel Kaczmarek 1+. Spisał się podobnie słabo, jak Gapiński. Tyle tylko, że udało mu się w pierwszym występie pokonać juniora gospodarzy. Oprócz tego wpływ na jego dorobek miało przekraczanie linii mety przed kolegami z zespołu.

Oliver Berntzon 4. Drugi z liderów łodzian, który również był w stanie dwukrotnie wygrać bieg. Sporym zaskoczeniem był moment, w którym pojechał z rezerwy taktycznej i dojechał do mety na ostatniej pozycji. Gdyby nie to, dorobek byłby jeszcze bardziej solidny.

Mateusz Bartkowiak 3. Udało mu się wygrać bieg juniorski, a później jeszcze po raz drugi pokonał juniora gospodarzy. Tym samym w starciach z młodzieżowcami nie miał sobie równych, ale od byłego ekstraligowca na niższym poziomie można oczekiwać czegoś więcej.

Aleksander Grygolec 1. Pojawił się na torze dwukrotnie i nie zdobył żadnego punktu. Biorąc pod uwagę dorobek, to był właśnie najsłabszym ogniwem łódzkiego Orła.

Seweryn Orgacki bez oceny. Nie startował.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Komentarze (0)