Żużel. Niesportowe zachowanie podczas meczu w Gdańsku! Sędzia przyznał czerwoną kartkę!

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Bartosz Tyburski
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Bartosz Tyburski

Do niecodziennej sytuacji doszło w meczu Energa Wybrzeża Gdańsk z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Sędzia Rafał Kobak dwa razy przyznał zawodnikowi gospodarzy, Bartoszowi Tyburskiemu, żółtą kartkę, wyrzucając go z meczu!

Ze względu na kontuzję Eryka Kamińskiego, szansę w zespole gospodarzy otrzymał Bartosz Tyburski. Indywidualny Mistrz Polski w miniżużlu z 2017 roku nie prezentował się jednak dobrze. W biegu młodzieżowców przyjechał daleko za resztą stawki, a w 4. wyścigu dwukrotnie upadał na pierwszym łuku.

W pierwszym przypadku drogę zajechał mu Tim Soerensen. Prowadził Tom Brennan i Tyburski próbował zbiec z toru, jednak sędzia Rafał Kobak go wykluczył. W drugim podejściu doszło do kontrowersji. Zawodnicy Abramczyk Polonii wyszli na podwójne prowadzenie, a Tyburski znowu upadł. Zawodnik Energa Wybrzeża podniósł głowę, zobaczył że goście prowadzą i pozostał na torze.

Arbiter wykluczył Tyburskiego z powtórki i przyznał mu żółtą kartkę za niesportowe zachowanie. W trzecim podejściu bydgoszczanie wygrali 4:2, więc wydaje się - biorąc pod uwagę sytuację po starcie w dwóch poprzednich podejściach do wyścigu, że taki wynik był sprawiedliwy.

Z kolei w 8. biegu Tyburski niegroźnie upadł jadąc na czwartym miejscu, w momencie kiedy gospodarze przegrywali 1:5. Zawodnik Wybrzeża nie zamierzał podnosić z toru, więc sędzia przerwał wyścig i przyznał mu drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną!

Czytaj także: 
Janowski wygrał w Stralsund

ZOBACZ WIDEO: Lebiediew szczery do bólu. "Nie umiem tam jeździć"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty