Żużel. Działacze uznali, że naruszyli regulamin. Drużynie odjęto dotychczasowe punkty!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnik King's Lynn Stars
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnik King's Lynn Stars

Nie milkną w Wielkiej Brytanii echa odwołanego meczu w King's Lynn pomiędzy miejscową drużyną Stars, a Leicester Lions. Sprawą zainteresowały się władze ligi, które ukarały ekipę Patryka Wojdyły i Tobiasza Musielaka.

Przypomnijmy, że 9 maja drużyna King's Lynn Stars miała zmierzyć się na własnym torze z Leicester Lions. Gospodarze zdecydowali się jednak ten mecz przełożyć na inny termin. Spowodowane to było problemami kadrowymi, bowiem Rob Lyon nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Tobiasza Musielaka oraz z Patryka Wojdyły, który tamtego dnia rywalizował w eliminacjach IMP.

Sprawą na wniosek British Speedway Promoters Ltd zainteresowali się w Speedway Control Bureau. Członkowie SCB zapoznali się ze wszystkimi przedstawionymi dowodami oraz dokumentami, które wpłynęły od wszystkich zainteresowanych stron.

I uznano, że spotkanie w King's Lynn mogło i wręcz powinno odbyć się 9 maja!

ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Bartosza Zmarzlika o torach w Grand Prix

SCB wzięło pod uwagę m.in. kalendarz brytyjskich rozgrywek i dostępność zawodników tamtego wieczoru. Ich zdaniem promotorzy King's Lynn nie powinni mieć wówczas problemu z tym, by zakontraktować żużlowców w ramach instytucji "gość". W związku z tym uznano, że King's Lynn Stars naruszyło regulamin rozgrywek SGB Premiership i zdecydowano się ukarać klub odjęciem dwóch punktów w ligowej tabeli.

Tym samym podopieczni Roba Lyona stracili jedyne dwa punkty, które dotychczas wywalczyli w tym sezonie. W efekcie Gwiazdy tracą do Birmingham Brummies trzy oczka i do kolejnych trzech zespołów dziewięć.

Czytaj także:
1. Sroga kara dla żużlowca. Został zawieszony na 20 miesięcy!
2. Roczna przerwa okazała się dla niego zbawienna

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Anglicy poprosza o pomoc swojego przyjaciela Don Bartolo Czekanskiego z Wilkszyna, to sprawa moze sie zajac legendarny mecenas Malicki;)