Tomasz Walasek mocno podupadł na zdrowiu. Lekarze zdiagnozowali u niego pierwotne zapalenie naczyń ośrodkowego układu nerwowego (choroba nieuleczalna). Mężczyzna ma lewostronny niedowład. Nie może się komunikować i chodzić o własnych siłach.
"Tomek wymaga przewlekłego leczenia (ponowne hospitalizacje). Równolegle bezwzględnie wymagana intensywna rehabilitacja, terapie logopedyczne, opieka psychologiczna, psychiatryczna, neurologiczna" - czytamy na pomagam.pl.
Walasek karmiony jest dojelitowo. Wymaga kosztownego leczenia i rehabilitacji. Właśnie dlatego uruchomiono zbiórkę na rzecz byłego żużlowca (TUTAJ >>>).
"Głównym celem zbiórki będzie dodatkowa prywatna rehabilitacja oraz koszty związane z przebywaniem w tym Ośrodku z osobą towarzyszącą, ponieważ potrzebuje stałej opieki osób trzecich. Niestety my - rodzina Tomka - nie jesteśmy w stanie sami pokryć kosztów prywatnej rehabilitacji oraz pobytu w Ośrodku. Bardzo was proszę - w imieniu Tomka i jego rodziny - o wsparcie jego w tym trudnym czasie. Każda wpłata sprawi, że będziemy mogli walczyć" - podkreślono w opisie zbiórki.
Najbliżsi Tomasza Walaska apelują o to, by pomóc mu stanąć na nogi.
"Tomek na co dzień jest wspaniałą i cenioną osobą. Wszędzie tam, gdzie była potrzebna pomoc, był Tomek" - zaznaczono.
Licencję żużlową Tomasz Walasek zdał w 2012 roku w barwach Stali Gorzów. Dwa lata później trafił do Piły. Ostatecznie szybko zrezygnował z rywalizacji na żużlowych torach.
ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Bartosza Zmarzlika o torach w Grand Prix
Czytaj także:
> Chciał zatańczyć na weselu córki. Lekarze walczyli o cud, który się nie wydarzył
> Gdzie oglądać żużel w tv? Oto tygodniowy plan transmisji