Żużel. Nieoczywisty jeden z liderów Betard Sparty. "Udało mi się odbić i skończyć mecz z uśmiechem"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski
zdjęcie autora artykułu

Dziesięć punktów i dwa bonusy, to dorobek Bartłomieja Kowalskiego w piątkowym meczu PGE Ekstraligi. 22-latek nie ukrywał zadowolenia, że trafił z ustawieniami od pierwszego wyścigu.

Bartłomiej Kowalski był obok Artioma Łaguty najskuteczniejszym zawodnikiem Betard Sparty Wrocław w meczu z ebut.pl Stalą Gorzów, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy 56:34. Tarnowianin zapisał przy swoim nazwisku dziesięć punktów z dwoma bonusami.

- Fajnie mi się jechało. Cieszę się, że trafiłem z ustawieniami od pierwszego wyścigu. Później były dwa drobne zawahania, ale udało mi się odbić i skończyć ten mecz z uśmiechem na twarzy. Dodatkowo wygraliśmy i to ze sporą zaliczką przed rewanżem - powiedział Kowalski w Ekstraliga Media Center.

Wrocławianie byli faworytem starcia z gorzowską Stalą, ale nawet najwięksi optymiści nie zakładali, że uda im się pokonać rywala tak okazale. Zresztą sam Łaguta przyznał, że przewidywał wynik w granicy ośmiu-dziewięciu punktów przewagi.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski

- Na pewno spodziewałem się tego, że dobrze nam pójdzie, bo wierzę w drużynę. Nie myślałem, że aż tak wysoko wygramy, ale byliśmy dobrze przygotowani i to jest optymistyczne przed kolejnymi meczami - dodał Kowalski.

Dla wychowanka Wandy Kraków ten sezon jest debiutem w gronie seniorów. Zawodnik chwyta się wielu dodatkowych okazji do startów, by zapełnić swój kalendarz. - Wiedziałem, że dużo mi imprez odpadnie i zabezpieczyłem się ligą szwedzką, bo udało mi się przedłużyć kontrakt, a do tego liga duńska. To na pewno pomaga, bo mam więcej jazdy i nawet, jak mi coś nie wyjdzie, to zaraz jedziemy gdzieś dalej i mogę się na tym skupiać - przyznał w rozmowie z Ekstraliga TV.

Czytaj także: 1. "Było to niesprawiedliwe". Emil Sajfutdinow podważył decyzję sędziego 2. Mirosław Jabłoński zabrał głos ws. wydarzeń z Gorzowa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty