Żużel. Douglas i Łoktajew dali zwycięstwo PSŻ. Niespodziewany bohater Stali

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Ryan Douglas (w białym kasku)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Ryan Douglas (w białym kasku)
zdjęcie autora artykułu

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań z pewnością zaliczy ten weekend do udanych. Punkty w spotkaniu z Texom Stalą Rzeszów uratowali Łoktajew i Douglas w ostatnim biegu. "Żurawie" były bardzo groźne na Golęcinie, głównie dzięki niespodziewanemu bohaterowi.

Noty dla zawodników #OrzechowaOsada PSŻ Poznań:

Matias Nielsen 2+. Nie był to dobry mecz Duńczyka. Żadnego wygranego biegu, aż trzy "jedynki". Nie udowodnił tym występem tego, że jest pewnym punktem zespołu. W piątek został bohaterem, gdy przywiózł ważną "trójkę" w czternastym biegu, a w niedzielę zawalił sprawę, w przedostatniej gonitwie przegrywając 1:5, co postawiło w nieciekawym położeniu PSŻ. W pięciu startach jedynym seniorem, jakiego pokonał był Marcin Nowak.

Szymon Szlauderbach 3. Dla wychowanka Unii Leszno ten mecz zaczął się wręcz w sposób wymarzony. Później jednak już tak kolorowo nie było. Przywiózł w dwóch następnych startach "jedynki" z bonusem, co doceniamy. Dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa. Kolejny raz podkreślamy, że jak na zawodnika drugiej linii, to nie najgorszy występ.

Mateusz Dul 2. Po spotkaniu z Texom Stalą Rzeszów najważniejsze jest jego zdrowie. W swoim trzecim starcie bardzo groźnie upadł i został przewieziony do szpitala. Ambicji nie można było mu odmówić, ale przepłacił to zdrowiem. Mały plusik można zapisać przy nim za bieg piąty, gdy w pierwszej odsłonie jechał przed Krystianem Pieszczkiem. Zobaczymy, kiedy wróci na tor Mateusz Dul. Mamy nadzieję, że jak najszybciej.

Aleksandr Łoktajew 5. Znów można powiedzieć, że zabrakło przy jego nazwisku "dwucyfrówki". Ta dziewiątka go prześladuje. Broń Boże jednak nie zamierzamy go krytykować za ten występ. Na ten wynik rzutuje wykluczenie po upadku w dziesiątym biegu. Oprócz tego biegu Ukrainiec bardzo dobrze wyglądał. Ocena w górę również za ostatni decydujący bieg. Wytrzymał ciśnienie i razem z Douglasem dał zwycięstwo.

Ryan Douglas 5+. To, co robi Australijczyk w tym sezonie, to jakiś totalny odlot. W dwóch spotkaniach w ciągu trzech dni robi po czternaście punktów i to w jakim stylu. Tylko raz dał się pokonać Marcinowi Nowakowi. Można było gdzieś się obawiać czy będzie trzymał nerwy na wodzy w piętnastym biegu, ale pojechał w nim jak profesor. Lider z prawdziwego zdarzenia. Generał Ryan, jak zaczęto na niego mówić w Poznaniu. Nikt nie spodziewał się, że debiutant w Metalkas 2. Ekstralidze po sześciu spotkaniach będzie miał średnią 2,419, a wszystko wskazuje na to, że Douglas dopiero się rozpędza.

Kacper Teska 4. Zamyka buzie wszystkim krytykom w ten weekend 17-latek. Trzy punkty, które wywalczył to bardzo dobry wynik w jego wykonaniu. W końcu wszystko zagrało u niego. Walczył, szarpał, dobrze wychodził spod taśmy. Takiego Kacpra Teske wszyscy chcą oglądać na Golęcinie.

Kacper Grzelak 4. Junior wypożyczony z Ostrowa wyglądał w niedzielę na tyle dobrze, że dostał nawet szansę w biegu nominowanym. Akurat ten start nie poszedł po jego myśli, ale zawody z pewnością 21-latek zaliczy do udanych. Po raz kolejny pewnie pokonywał juniorów. Udało mu się przywieźć również Mateusza Świdnickiego. Swoje zrobił. Nie było tego czegoś ekstra jak w piątek, ale i tak w Poznaniu cieszą się, że mają tak "pewnego" juniora.

Lech Chlebowski Nie startował.

Noty dla zawodników Texom Stali Rzeszów:

Marcin Nowak 4. Bardzo rwany ten występ polskiego lidera Stali. Bardzo dobry początek, później niespodziewane dwa zera, gdy wyglądał na wolnego, a na koniec bardzo ważne punkty w biegu czternastym. Pewnie można było się po nim spodziewać trochę więcej. Totalnie przespał środek meczu. Zwracamy uwagę jednak na to, że w dwóch biegach przywiózł 5:1 i jako jedyny wygrał z Ryanem Douglasem.

Mateusz Świdnicki bez oceny. Co tu dużo mówić, dostał jedną przypadkową szansę po tym, gdy do startu nie był gotowy Nicki Pedersen, której nie wykorzystał. Mało tego, wyglądał w tym biegu przerażająco źle.

Nicki Pedersen 4. Duńczyk nie jeździł źle na Golęcinie. Wielu spodziewało się, że będzie zdecydowanie gorzej i nie poradzi sobie na nielubianym przez siebie torze. Dziesięć punktów z bonusem to niezły wynik. Nie ma co chyba oczekiwać, że Pedersen poza Rzeszowem będzie sam wygrywał mecze. Wydaje nam się, że to, co był w stanie dołożyć od siebie, to dołożył.

Krystian Pieszczek 1. Pierwszy nieudany bieg, w którym przyjechał na ostatnim miejscu, przegrywając nawet z Kacprem Teską. Wyglądał na bardzo wolnego. Drugi start nie był lepszy - został zakończony upadkiem, po którym nie pojawił się już na torze. Mecz do zapomnienia dla Pieszczka.

Jacob Thorssell 4. To samo co pisaliśmy o Marcinie Nowaku, można skopiować i wkleić przy Szwedzie. Nierówny. W pierwszym biegu dostał 1:5, po czym się ocknął i wyglądał przez moment bardzo dobrze, aby znów na koniec dać ciała. Ten piętnasty bieg nie poszedł po jego myśli i zadecydował o tym, że dwa punkty dla Stali odjechały. Po ostatnich bardzo dobrych występach można było spodziewać się minimalnie więcej. '

Wiktor Rafalski 3. Junior Texom Stali Rzeszów po raz kolejny udowodnił, że drzemię w nim duży potencjał. Naprawdę dobrze wyglądał na Golęcinie. Pokazał to zwłaszcza w czwartym biegu, gdy prawie dowiózł "trójkę" przed Szymonem Szlauderbachem. Oczywiście dwa punkty dostał za darmo w dziesiątym biegu, ale i tak jego występ określilibyśmy jako pozytywny.

Jakub Poczta 1. Nieudany występ drugiego z juniorów. Dwa starty, dwa zera. W biegu juniorskim mógł przywieźć chociaż jeden punkt, ale nie uporał się z Kacprem Teską.

Jesper Knudsen 5. Absolutny bohater "Żurawi". Gdyby nie młody Duńczyk, to zespół z Podkarpacia nie byłby w takiej sytuacji przed piętnastym biegiem. Paweł Piskorz w drugiej części zawodów w dużej mierze właśnie na Knudsenie trzymał wynik. Jedenaście punktów jako rezerwowy to bardzo dobry wynik. Trochę 20-latek napsuł krwi gospodarzom. Bez niego nie byłoby tej minimalnej przegranej. Wielkie słowa pochwały za ten mecz i czternasty bieg, w którym przywiózł pewną "trójką".

SKALA OCEN: 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - bardzo słabo

ZOBACZ WIDEO: Duże zmiany w teamie Maxa Fricke'a. Żużlowiec opowiedział o szczegółach

Czytaj także: Menedżer PSŻ po niespodziewanym triumfie "To zwycięstwo doda nam wiatru w żagle" Komarnicki komentuje wygraną gorzowian. "Ten wynik zarząd Stali zadedykował wszystkim miernotom i sceptykom"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty