Żużel. Kłopoty Abramczyk Polonii? Widzi tylko dwóch gotowych zawodników na awans

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck
zdjęcie autora artykułu

- Na własnym torze nikt jej nie zagrozi. Każdy niekorzystny wynik, jest w stanie odrobić na domowym obiekcie - mówi o Abramczyk Polonii Leszek Tillinger. Ten przewiduje awans bydgoszczan do PGE Ekstraligi. Po nim zostawiłby w zespole dwóch żużlowców.

Abramczyk Polonia w tym momencie jest liderem Metalkas 2. Ekstraligi, posiadając jeden punkt przewagi nad Innpro ROW-em. U siebie ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego pokonała drużynę ze Śląska aż 61:29, choć przyjezdni musieli sobie radzić bez Brady'ego Kurtza. Warto jednak podkreślić, że bydgoszczanie odjechali już dziewięć, a rybniczanie siedem spotkań.

Mimo wszystko podopieczni Tomasza Bajerskiego są wskazywani najczęściej jako główny kandydat do wygrania zaplecza PGE Ekstraligi, a co za tym idzie, awansu do najlepszej żużlowej ligi świata. Tak samo uważa Leszek Tillinger i to pomimo kłopotów Polonii na wyjazdach. Ta posiada ogromny atut domowego owalu. - Na własnym torze nikt jej nie zagrozi. Każdy niekorzystny wynik, jest w stanie odrobić na domowym obiekcie - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty były prezes klubu.

Faktycznie, bydgoszczanie do tej pory przed własną publicznością zwyciężyli 51:38 (z Arged Malesą Ostrów - dop.red.), 57:33 (z H.Skrzydlewska Orłem Łódź - dop.red.), 59:31 (z Cellfast Wilkami Krosno - dop.red.) oraz 61:29 we wcześniej wspomnianej konfrontacji z ROW-em. Przy takich rezultatach może być trudno jakiejkolwiek drużynie tryumfować w dwumeczu. Zresztą siedmiokrotni drużynowi mistrzowie Polski już wywalczyli dwa na dwa możliwe punkty bonusowe.

ZOBACZ WIDEO: Świetne wieści dla fanów Fogo Unii. Ważny zawodnik za chwilę wznowi treningi?!

W opinii naszego rozmówcy po potencjalnym awansie ze składu seniorskiego powinni jednakże zostać wyłącznie Krzysztof Buczkowski oraz Kai Huckenbeck. Aczkolwiek wyłącznie jako zawodnicy na drugą linię. Ten pierwszy w tej chwili może pochwalić się średnią 2,513, a drugi 2,027 "oczka" na jeden bieg. Nieźle spisuje się także Tim Soerensen, jednak ten w przyszłym sezonie nie będzie już żużlowcem U24. - Reszta nadaje się do wymiany - przekonuje Tillinger.

Co zaskakujące, nie jest on zadowolony z postawy młodzieżowców Abramczyk Polonii. Ci obecnie stanowią drugą formacją juniorską w Metalkas 2. Ekstralidze, ulegając wyłącznie Arged Malesie. Olivier Buszkiewicz zdobywa średnio 1,345, a Franciszek Karczewski 1,222 punktu na jedną gonitwie.

- Powiedziałbym nawet, że jadą poniżej oczekiwań. W drużynie, jak Polonia, powinni łącznie robić od sześciu do ośmiu "oczek" w każdym spotkaniu. U siebie dobrze się prezentują, ale na własnym owalu to każdy potrafi jechać, gdy przyjeżdżają słabi młodzieżowcy - zaznacza Leszek Tillinger.

Ten duet w pojedynkach domowych za każdym razem zapisywał obok swoich nazwisk przynajmniej sześć punktów. Na wyjeździe udało mu się to raz na pięć szans. Warto jednakże podkreślić, że mecze bydgoskiej Polonii dwukrotnie kończyły się przedwcześnie.

Czytaj także: - Żużel. Frątczak krytykuje zachowanie Sajfutdinowa. Zawodnik KS Apatora wpływa negatywnie na drużynę? - Żużel. Fatalnie informacje. Gwiazda Energa Wybrzeża zakończyła sezon

Źródło artykułu: WP SportoweFakty