Olivier Buszkiewicz w swoim pierwszym wyścigu eliminacji do Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski zahaczył o tylne koło Antoniego Mencela i z impetem uderzył w bandę. Przy żużlowcu Abramczyk Polonii Bydgoszcz pojawiły się służby medyczne, które po kilku minutach przetransportowały go do karetki na noszach i z kołnierzem ortopedycznym.
Zawodnik udał się do szpitala na szczegółowe badania. Klub poinformował już, że te nie wykazały żadnych złamań, a jedynie rozcięcie łuku brwiowego. Oprócz tego Buszkiewicz jest mocno poobijany i teraz czeka go walka z czasem, by być w pełni dyspozycji na niedzielny mecz przeciwko Energa Wybrzeżu Gdańsk.
Przypomnijmy, że Abramczyk Polonia ma w odwodzie zaledwie jednego juniora, którym jest Hubert Gąsior. Ten jednak od kilku miesięcy nie brał udziału w oficjalnych zawodach. Alternatywą pozostaje wypożyczenie kogoś z duetu Jakub Poczta - Bartosz Curzytek z Texom Stali Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO: Ostre opinie Mirosława Jabłońskiego. Były szef o jego zachowaniu
Czytaj także:
- Nazar Parnicki mógł trafić do innego klubu z PGE Ekstraligi
- Hampel bohaterem kolejnego hitu transferowego?