Do zdarzenia z udziałem najlepszego żużlowca świata doszło w dziewiątym biegu wtorkowego półfinału Speedway of Nations. Reprezentanci Polski zmierzyli się w tej gonitwie z Ukraińcami. Na wejściu w pierwszy wiraż zrobiło się bardzo ciasno, Janowski wypchnął Lewiszyna, a ten staranował wręcz Bartosza Zmarzlika. Cała kraksa wyglądała niebezpiecznie (można zobaczyć ją TUTAJ) i z pewnością fani czarnego sportu zadrżeli o stan zdrowia Polaka.
Zmarzlik wystartował w powtórce i nawet ją wygrał. Był to jednak jego ostatni występ tego wieczoru. Kibice zastanawiali się - czy to jest dmuchanie na zimne, czy jednak doszło do jakichś urazów u mistrza świata. Zawodnik m.in. Orlen Oil Motoru Lublin uspokoił jednak wszystkich sympatyków.
"Nie martwcie się, ze mną wszystko ok. Szykujemy się na walkę w weekend" - napisał w mediach społecznościowych Zmarzlik, którego w piątek czeka finał Speedway of Nations. Do środy do godziny 21 dowiemy się, kto będzie mu towarzyszył w tym turnieju. Rafał Dobrucki wybierze doparowego i rezerwowego z trio: Dominik Kubera, Maciej Janowski, Patryk Dudek.
W środowy wieczór odbędzie się drugi półfinał, w którym wystartują reprezentacje: Australii, Czech, Danii, Łotwy, Norwegii, Słowenii oraz Stanów Zjednoczonych. Początek zawodów o godzinie 20:00, a serwis WP SportoweFakty przeprowadzi tekstową relację LIVE z tego wydarzenia.
Czytaj także:
- Trener Stali mówi o wtopie Włókniarza
- Kuriozalna sytuacja w Częstochowie. Trener Krono-Plast Włókniarza zabrał głos
ZOBACZ WIDEO: Dowhan o tym, kto powinien odejść z Falubazu. Zdradził, kogo widziałby w drużynie