Żużel. Nietypowa sytuacja w Gdańsku. Zawodnik stracił punkt za nieregulaminową oponę

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Bartosz Tyburski
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Bartosz Tyburski

Do nietypowej sytuacji doszło w niedzielnym meczu Metalkas 2. Ekstraligi w Gdańsku. Po 12. biegu kierownictwo Texom Stali Rzeszów złożyło protest na niehomologowaną oponę Bartosza Tyburskiego, zawodnika Energa Wybrzeża. Sędzia Rafał Kobak go uznał.

W meczu Energa Wybrzeże Gdańsk - Texom Stal Rzeszów gdańscy juniorzy łącznie zdobyli jeden punkt - zrobił to Bartosz Tyburski w biegu młodzieżowym, gdyż drugi z juniorów, Miłosz Wysocki, nie dojechał w nim do mety.

Przy stanie 38:34 dla gospodarzy, gdy Tyburskiego zabierała karetka po groźnym upadku na ostatnim łuku, kierownictwo Texom Stali zauważyło u niego nieregulaminową oponę. Sędzia Rafał Kobak zszedł tym samym do parku maszyn i po kontroli uznał protest rzeszowian, weryfikując wynik meczu na 37:34.

Co ciekawe, po tym, jak gdańszczanie wygrali kolejny bieg 4:2, goście... stracili szansę na rezerwę taktyczną w 14. odsłonie tego spotkania. Przewaga Wybrzeża wynosi bowiem pięć punktów (41:36).

Bartosz Tyburski, który otrzymał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie, ma podejrzenie urazu kolana po upadku.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Demolka w Landshut! Goście z Gniezna nie mieli litości dla Niemców
Wielka Brytania wyprzedziła Szwecję. Tabela medalowa wszech czasów DMŚ

ZOBACZ WIDEO: Rok temu frustrował się jazdą w Grand Prix. Teraz walczy o medal

Źródło artykułu: WP SportoweFakty