Żużel. Weekend w pigułce. Ostatnia szansa dla Fogo Unii i Derby Ziemi Lubuskiej

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak

Czas na pierwsze rozstrzygnięcia. Wchodzimy w decydującą część sezonu. W sytuacji podbramkowej jest z pewnością Fogo Unia Leszno, która w niedzielę będzie walczyła o życie. Nie można również zapomnieć o bardzo prestiżowych derbach w Gorzowie.

TO BĘDZIE HIT. ebut.pl Stal Gorzów - NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Nie można było wybrać inaczej. Absolutny hit PGE Ekstraligi przynajmniej na papierze, bo w rzeczywistości dużym faworytem będą gospodarze. Derby jednak jak to derby, lubią rządzić się własnymi prawami. Zwłaszcza te lubuskie. Atmosfera na "Jancarzu" z pewnością będzie bardzo gorąca i oby podobnie było na torze. Falubaz zazwyczaj nie najgorzej radził sobie w Gorzowie, więc może w tym bardzo prestiżowym meczu również postraszy trochę "Stalowców".

TU MARZĄ O NIESPODZIANCE. Betard Sparta Wrocław - KS Apator Toruń. Na pierwszy rzut oka wyraźnym faworytem są gospodarze, ale Sparta ma swoje ogromne kłopoty, co pokazał mecz w Grudziądzu. Problemy w zasadzie nie kończą się jedynie na kontuzji Taia Woffindena. Przyjeżdża do nich jednak drużyna absolutnie beznadziejna na wyjazdach. Trzeba być bardzo naiwnym, żeby wierzyć w zwycięstwo Apatora, ale być może magicznie na zawodników Piotra Barona podziałało zatrzymanie Orlen Oil Motoru Lublin. Pokazali, że potrafią jeździć i to samo chcielibyśmy zobaczyć na Stadionie Olimpijskim.

TU BĘDĄ LECIAŁY ISKRY. Fogo Unia Leszno - ZOOleszcz GKM Grudziądz. "Byki" znalazły się w sytuacji już naprawdę nieciekawej. W zasadzie tylko zwycięstwo ratuje ich jeszcze i pozostawia realne nadzieje na utrzymanie. GKM to najłatwiejsza przeszkoda. W przypadku zdobycia punktu bonusowego (w pierwszym meczu (54:35 dla GKM) przez zawodników Rafała Okoniewskiego sytuacja w tabeli zrobiłaby się arcyciekawa i to GKM-owi zacząłby się palić grunt pod nogami. Szykuje się mecz niesamowicie dużego kalibru na "Smoczyku".

ZOBACZ WIDEO: Działacz Apatora zapowiada transfery. "Dwa, trzy głośne nazwiska zmienią kluby"

OD TEGO ZAWODNIKA BĘDZIE DUŻO ZALEŻAŁO. Kenneth Bjerre wszedł do składu Cellfast Wilków Krosno w trakcie sezonu, gdyż kontuzji doznał Dimitri Berge i z marszu stał się liderem zespołu. Udowodnił swoją przydatność na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi. Teraz jednak Francuz wraca na tor i obaj żużlowcy znajdą się w składzie Wilków na spotkanie z Innpro ROW-em Rybnik. W Krośnie liczą na to, że Duńczyk nie obniży lotów po powrocie gwiazdy zespołu. Z Bjerre i Berge, który będzie prezentował się tak jak przed kontuzją, zespół z Podkarpacia może mieć naprawdę dużą siłę rażenia. A ROW to przecież jedna z silniejszych drużyn na zapleczu PGE Ekstraligi.

LICZBA - 104. Derby Ziemi Lubuskiej mają okazałą tradycję. Przed rokiem drużyny z województwa lubuskiego nie spotkały się naprzeciwko siebie, a więc kibice obu drużyn są bardzo wygłodniali tych spotkań. W Zielonej Górze dość pewnie zwycięża Stal 49:41. Historia tych derbów sięga 1960 roku. Wtedy zespół z Gorzowa pokonał LPŻ Zielona Góra 45:30.

Czytaj także:
Bonus na wagę utrzymania? Analiza szans drużyn w PGE Ekstralidze
Apator im zaimponował. Poszukają tego w Lublinie?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty