Żużel. Nowe wieści ws. Macieja Janowskiego. Pogoń z czasem lidera Betard Sparty!

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Dobre informacje ws. Macieja Janowskiego. Zawodnik Betard Sparty Wrocław jest już w Polsce i ma spore szanse na udział w meczu z KS Apatorem Toruń. Nad ranem lider wrocławskiej ekipy utknął na lotnisku w Anglii ze względu na globalną awarię.

- Maciej Janowski jest już w Polsce - poinformował nas Adrian Skubis, oficer prasowy Betard Sparty Wrocław. Wcześniej były spore wątpliwości, czy lider ekipy ze stolicy Dolnego Śląska zdąży na wieczorny mecz z KS Apatorem Toruń. Wszystkiemu winna była globalna awaria spowodowana przez błąd w systemie zabezpieczeń firmy CrowdStrike. Uziemiła ona wiele lotnisk na całym świecie, problemy dotknęły również telewizje i szpitale.

Maciej Janowski już o poranku nagrał w mediach społecznościowych film, w którym ujawnił, że utknął na lotnisku w Anglii po czwartkowym meczu Premiership. - Robimy wszystko, żeby Maciej dotarł na nasz mecz z KS Apatoren Toruń. Podejmujemy różne działania, żeby mu to umożliwić, ale sytuacja jest nadzwyczajna - mówił jeszcze kilka godzin wcześniej Skubis.

Z naszych informacji wynika, że kapitan Betard Sparty Wrocław powinien dotrzeć do rodzinnego miasta ok. godz. 19.30, czyli na godzinę przed rozpoczęciem spotkania z KS Apatorem Toruń. Sytuacja uzależniona jest m.in. od korków na trasie prowadzącej na Dolny Śląsk.

ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"

Na szczęście wcześniej do Polski dotarł Daniel Bewley, więc w przypadku Brytyjczyka ani przez moment nie było wątpliwości, co do występu w wieczornym spotkaniu PGE Ekstraligi.

W piątek będziemy jednak świadkami debiutu w szeregach Betard Sparty Wrocław. Pod numerem 16 w składzie gospodarzy znajdzie się Mikkel Andersen, który niedawno podpisał kontrakt z klubem z Dolnego Śląska, a w piątek został potwierdzony do startów w polskich rozgrywkach przez PZM.

Wrocławianie w meczu przeciwko toruńskim "Aniołom" nie będą mogli korzystać z usług kontuzjowanego Taia Woffindena. Jego miejsce w awizowanym składzie zajął inny z obiecujących talentów z Danii - William Drejer.

Początek spotkania na Stadionie Olimpijskim o godz. 20:30.

Aktualizacja:

Maciej Janowski ok. godz. 19:25 pojawił się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

Czytaj także:
- Wystawili sensacyjny skład na hit ligi. Czy to koniec sezonu dla dwójki seniorów?
- Kanclerz tłumaczy wypożyczenie Curzytka. To nie koniec transferów

Komentarze (12)
avatar
szakal
20.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bewley i Lambert wstali wcześniej i dolecieli wcześniejszym lotem be problemu, tylko ta tleniona gwiazdeczka śpi jak prezes do południa, i na ostatnią chwilę organizuje lot. A ty niespodzianka Czytaj całość
avatar
marycha55
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
WTS-WTS to wyższy stan umysłu nieosiągalny na żadnym innym stadionie Ekstralipy , niezdjagnozowane zjawisko jakiemu ulega kilka tysięcy osób przystroionych w żółto-czerwone stroje wyczekujących Czytaj całość
avatar
kawak
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jechałam z Wrocławia do Gorzowa i w Katach Wrocławskich w kierunku Wrocławia korek był 19 km. 
avatar
PiKey71
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już jest przebrany na stadionie!!! 
avatar
SpartaWKS
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pojechany redaktorek od Czekańskiego i komenty aut.