Żużel. Siódemka kolejki. Madsen szalał na terenie mistrza. Tarasienko lubi jazdę w Lesznie

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Leon Madsen
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Leon Madsen

Przedstawiamy siódemką wspaniałych po piątkowych i niedzielnych spotkaniach 11. rundy PGE Ekstraligi. Zestawienie otwiera Duńczyk, który zanotował świetny weekend. Rozpoczął go od występu na terenie mistrza kraju, na którym pokonywał mistrza świata.

Siódemka 11. kolejki PGE Ekstraligi.

***

Leon Madsen (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) - 16 pkt. Indywidualnie ma za sobą wyborny weekend. Zanim w sobotni wieczór wygrał rundę TAURON SEC w Grudziądzu, w piątek dał popis na torze drużynowego mistrza Polski, gdzie zawsze trudno rywalizować. On od samego początku dysponował bardzo szybkim motocyklem, a od lat doskonale wiadomo, że jeśli ma odpowiednio przygotowany sprzęt, potrafi zrobić wszystko. Np. wyprzedzać Bartosza Zmarzlika, co udało mu się w tej kolejce dwukrotnie, przy czym przy pierwszym razie wyprzedził efektownie indywidualnego mistrza świata na samej linii mety.

Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) - 12+1 pkt. Nie do końca był to tak łatwy mecz dla drużyny z Dolnego Śląska, jak można było się tego spodziewać, jednak jej lider poza pierwszym wyścigiem spisał się, można rzec, standardowo. Odpowiednio prędko wskoczył na swój pułap i potrafił wygrywać z gwiazdami KS Apatora. Poprowadził Spartan do cennego zwycięstwa.

Wadim Tarasienko (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 12 pkt. Potwierdził, że w Lesznie lubi się ścigać. Przed rokiem zdobył tam 13+1 punktów w sześciu biegach, teraz w każdym z pięciu docierał do mety na pierwszej lub drugiej lokacie. Jako jedyny z grudziądzkiej ekipy nie miał wpadki, prezentując dobry, skuteczny żużel przy każdym wyjeździe z parku maszyn. W dużej mierze dzięki niemu GKM do końca zachowywał szansę na wygraną.

Keynan Rew, U24 (Fogo Unia Leszno) - 11 pkt. W odwrocie byli tym razem Janusz Kołodziej i Andrzej Lebiediew, ale za to bardzo dobre punkty przywiózł dla "Byków" ich zawodnik z kategorii U24. Australijczykowi pasowało wszystko, bo dobrze doklejony był zarówno na starcie, jak i na trasie. Zanotował niemalże taki sam dorobek jak we wszystkich poprzednich spotkaniach domowych razem wziętych (12+2). To mówi wiele.

Anders Thomsen (ebut.pl Stal Gorzów) - 12+1 pkt. Lokomotywa numer jeden wicelidera tabeli. "Kat" Piotra Pawlickiego, który przecież czuł się na Stadionie im. Edwarda Jancarza dobrze, a przegrał z Duńczykiem aż trzy razy. 30-latek poprowadził Stal do sukcesu, bez problemu wytrzymując ciśnienie w decydującym wyścigu dnia.
 
ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"

Wiktor Przyjemski (Orlen Oil Motor Lublin) - 10 pkt. Tak jak wspomniany Rew zaliczył najlepszy domowy występ w tym roku, wykorzystując przy okazji daną mu szansę ponad program. Świetnie wyjeżdżał spod taśmy i potem już nie dawał się mijać w polu. Kolejne potwierdzenie, że to najlepszy junior w lidze, bo jako jedyny potrafi docierać do dwucyfrowych dorobków. Teraz zrobił to drugi raz w 2024 roku.

Oskar Paluch (ebut.pl Stal Gorzów) - 7+1 pkt. Występ podobny do tego Przyjemskiego z tą różnicą, że nie otrzymał czwartego startu, o czym rozgorzały się dyskusje po zakończeniu spotkania. Wyglądał bardzo dobrze, wyśmienicie startując i nie pozostawiając później złudzeń. Udźwignął wzorowo całą otoczkę związaną z Derbami Ziemi Lubuskiej.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków (tym dwóch juniorów oraz seniorów z Rosji mających polskie obywatelstwo).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!
Derby ponownie dla Stali, ale Falubaz napędził jej sporo strachu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty