Siódemka 11. kolejki PGE Ekstraligi.
***
Leon Madsen (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) - 16 pkt. Indywidualnie ma za sobą wyborny weekend. Zanim w sobotni wieczór wygrał rundę TAURON SEC w Grudziądzu, w piątek dał popis na torze drużynowego mistrza Polski, gdzie zawsze trudno rywalizować. On od samego początku dysponował bardzo szybkim motocyklem, a od lat doskonale wiadomo, że jeśli ma odpowiednio przygotowany sprzęt, potrafi zrobić wszystko. Np. wyprzedzać Bartosza Zmarzlika, co udało mu się w tej kolejce dwukrotnie, przy czym przy pierwszym razie wyprzedził efektownie indywidualnego mistrza świata na samej linii mety.
Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) - 12+1 pkt. Nie do końca był to tak łatwy mecz dla drużyny z Dolnego Śląska, jak można było się tego spodziewać, jednak jej lider poza pierwszym wyścigiem spisał się, można rzec, standardowo. Odpowiednio prędko wskoczył na swój pułap i potrafił wygrywać z gwiazdami KS Apatora. Poprowadził Spartan do cennego zwycięstwa.
Wadim Tarasienko (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 12 pkt. Potwierdził, że w Lesznie lubi się ścigać. Przed rokiem zdobył tam 13+1 punktów w sześciu biegach, teraz w każdym z pięciu docierał do mety na pierwszej lub drugiej lokacie. Jako jedyny z grudziądzkiej ekipy nie miał wpadki, prezentując dobry, skuteczny żużel przy każdym wyjeździe z parku maszyn. W dużej mierze dzięki niemu GKM do końca zachowywał szansę na wygraną.
Keynan Rew, U24 (Fogo Unia Leszno) - 11 pkt. W odwrocie byli tym razem Janusz Kołodziej i Andrzej Lebiediew, ale za to bardzo dobre punkty przywiózł dla "Byków" ich zawodnik z kategorii U24. Australijczykowi pasowało wszystko, bo dobrze doklejony był zarówno na starcie, jak i na trasie. Zanotował niemalże taki sam dorobek jak we wszystkich poprzednich spotkaniach domowych razem wziętych (12+2). To mówi wiele.
Anders Thomsen (ebut.pl Stal Gorzów) - 12+1 pkt. Lokomotywa numer jeden wicelidera tabeli. "Kat" Piotra Pawlickiego, który przecież czuł się na Stadionie im. Edwarda Jancarza dobrze, a przegrał z Duńczykiem aż trzy razy. 30-latek poprowadził Stal do sukcesu, bez problemu wytrzymując ciśnienie w decydującym wyścigu dnia.
ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"
Wiktor Przyjemski (Orlen Oil Motor Lublin) - 10 pkt. Tak jak wspomniany Rew zaliczył najlepszy domowy występ w tym roku, wykorzystując przy okazji daną mu szansę ponad program. Świetnie wyjeżdżał spod taśmy i potem już nie dawał się mijać w polu. Kolejne potwierdzenie, że to najlepszy junior w lidze, bo jako jedyny potrafi docierać do dwucyfrowych dorobków. Teraz zrobił to drugi raz w 2024 roku.
Oskar Paluch (ebut.pl Stal Gorzów) - 7+1 pkt. Występ podobny do tego Przyjemskiego z tą różnicą, że nie otrzymał czwartego startu, o czym rozgorzały się dyskusje po zakończeniu spotkania. Wyglądał bardzo dobrze, wyśmienicie startując i nie pozostawiając później złudzeń. Udźwignął wzorowo całą otoczkę związaną z Derbami Ziemi Lubuskiej.
***
Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków (tym dwóch juniorów oraz seniorów z Rosji mających polskie obywatelstwo).
CZYTAJ WIĘCEJ:
Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!
Derby ponownie dla Stali, ale Falubaz napędził jej sporo strachu