Żużel. Porozumienia z Apatorem nie ma. Będzie zaskakujący zwrot w sprawie przyszłości Wiktora Przyjemskiego?!

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski na czele
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski na czele

Możliwy jest zaskakujący zwrot akcji w sprawie przyszłości Wiktora Przyjemskiego. Junior nadal jest zdecydowany na transfer do Abramczyk Polonii, ale może podjąć zaskakującą decyzję, jeśli bydgoszczanie nie dostaną się do PGE Ekstraligi.

Wiktor Przyjemski już wiele tygodni temu postanowił, że w przypadku awansu Abramczyk Polonii do PGE Ekstraligi wróci do tego klubu. Z tego powodu 19 - latek odrzucał do tej pory wszystkie oferty, bo cierpliwie czekał na rozwój wydarzeń w walce o awans.

Te informacje w magazynie PGE Ekstraligi w WP SportoweFakty potwierdzał prezes Jerzy Kanclerz, który dawał też do zrozumienia, że żużlowiec i jego otoczenia zapewne niedługo uzgodnią warunki kontraktów z dwoma ekipami - Abramczyk Polonią, jeśli ta wywalczy awans i drugim klubem na wypadek, gdy bydgoszczanie nie wygrają Metalkas 2. Ekstraligi.

Stanowisko Przyjemskiego w sprawie powrotu do Abramczyk Polonii nie zmieniło się do tej pory. Awans bydgoszczan będzie oznaczać transfer. Jeszcze niedawno wydawało się, że takie podejście jest równoznaczne z tym, że młodzieżowiec po roku zakończy swoją współpracę z Orlen Oil Motorem. Część mediów zdążyła już nawet poinformować, że Przyjemski wypracował porozumienie z KS Apatorem Toruń. Jak udało nam się jednak ustalić, nic takiego nie miało do tej pory miejsca.

Od jednego z działaczy usłyszeliśmy natomiast, że w sprawie przyszłości zawodnika możliwy jest zaskakujący zwrot akcji, bo Przyjemski nadal nie zakończył rozmów z Motorem i poważnie rozważa dalsze starty w tym klubie. W tym przypadku piłka jest jednak po stronie prezesa Jakuba Kępy, który wcześniej nie brał pod uwagę scenariusza zakładającego czekanie na rozwój wydarzeń w walce o awans do PGE Ekstraligi.

Jeśli szef aktualnych mistrzów Polski zmieni zdanie, to szanse na pozostanie bydgoszczanina w Lublinie będą bardzo duże. Z kolei Motor stanie się wtedy niemal murowanym faworytem do zdobycia kolejnego tytułu mistrzowskiego. Pytanie tylko, czy w Lublinie są gotowi, by poczekać nawet do 22 września, gdyż dopiero wtedy może wyjaśnić się, czy Abramczyk Polonia uzyska awans do żużlowej elity.

Dodajmy, że poza Polonią i Apatorem Przyjemskim interesują się również kluby z Gorzowa, Wrocławia, Zielonej Góry i Grudziądza.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Kowalski i Żyto

Zobacz także:
PGE Ekstraliga o wydarzeniach z Torunia
Włókniarz zabrał głos w sprawie skandalu

Komentarze (55)
avatar
Rache
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W OO Motor Lublin duzo nie pojezdzi ale duzo zarobi. 
avatar
Ktos tam
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hmm pismaki za 5 groszy wy się zdecydujcie bo z tego co pamiętam to rozegraliście WM na czynniki pierwsze hahaha błazny 
avatar
Furlong
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe co to za media? :) 
avatar
Krzysztof Dobrowolski
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ten chłopak musi sam zdecydować. Rozumiem że jest z Bydgoszczy. Ale w motorze ma mistrzów. Mateusz i Bartek. Ma od kogo się uczyć. Ale to jego wybór. Sam niech zdecyduje. Pozdrawiam. Wiktor sam Czytaj całość
avatar
łorzełek
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Przyjem nie zostanie w Motorze. Tam znów będzie miał max 3 biegi. Jeśli Polonia nie awansuje, pójdzie do beniaminka, Grudziądza lub Zielonej. Wszędzie tam będzie miał 5 startów, a może nawet 6. Czytaj całość