Żużel. Innpro ROW Rybnik wzmacnia się przed play-offami. Jest rywal dla Walaska!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Innpro ROW Rybnik zakończył fazę zasadniczą Metalkas 2. Ekstraligi na trzecim miejscu, a w ostatnich tygodniach problemy z formą miał Grzegorz Walasek. Przed kluczowymi spotkaniami "Rekiny" dokonały transferu.

W czwartek poinformowano, że nowym zawodnikiem Innpro ROW-u Rybnik został Paweł Miesiąc. Nie jest to dużym zaskoczeniem, bo doświadczony żużlowiec w ostatnich dniach trenował na stadionie przy ul. Gliwickiej. 39-latek ma wzmocnić konkurencję w szeregach "Rekinów". W ostatnich tygodniach oczekiwania działaczy i kibiców najmocniej zawodził Grzegorz Walasek i to on powinien obawiać się o miejsce w składzie na mecze fazy finałowej Metalkas 2. Ekstraligi.

"Nasz nowy nabytek słynie z waleczności. Na trasie nie ma dla niego straconych pozycji. Liczmy bardzo na to, że jego pojawienie się zmobilizuje zespół, zwiększy rywalizację i finalnie wpłynie na dobry wynik drużyny Innpro ROW-u w bieżących rozgrywkach" - w ten sposób nowego zawodnika przedstawiono w mediach społecznościowych rybnickiej drużyny.

W tym roku Miesiąc ścigał się w Krajowej Lidze Żużlowej w barwach OK Kolejarza Opole. Na II-ligowym szczeblu wystąpił w dwóch spotkaniach, w których osiągnął średnią biegową 1,444. Następnie jego kontrakt został rozwiązany z winy klubu, co pozwoliło mu poszukać nowego pracodawcy.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wyjątkowa misja polskich siatkarzy. "Chcę wierzyć w to, że to jest właśnie ta drużyna"

39-letni Miesiąc jest wychowankiem rzeszowskiej Stali, w barwach której uzyskał licencję żużlową w sezonie 2001. Należał do czołówki polskich juniorów swojego pokolenia. W trakcie swojej kariery zdobywał punkty dla klubów z Daugavpils, Lublina, Grudziądza i Tarnowa.

Jeszcze kilka lat temu Miesiąc był bohaterem Motoru Lublin, gdzie dość niespodziewanie wyrósł na pewny punkt drużyny w meczach rozgrywanych na własnym torze. Zasłynął z waleczności na trasie, dzięki której został wybrany objawieniem sezonu na Gali PGE Ekstraligi.

W sezonie 2021 trafił do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz, gdzie również miał być "batem" na słabo punktujących zawodników. Jego angaż nie przyniósł jednak spodziewanych rezultatów i wtedy też oglądaliśmy go po raz ostatni na najwyższym szczeblu rozgrywek.

Czytaj także: - Wiktor Przyjemski pojedzie jako senior?! "To był niewinny żart jego menedżera" - Stal Gorzów podjęła decyzję w sprawie Miśkowiaka?! Prezes zapowiada jeden transfer

Źródło artykułu: WP SportoweFakty