Żużel. Chris Holder już niemal pewny jazdy w PGE Ekstralidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Chris Holder
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Chris Holder
zdjęcie autora artykułu

Kto wie, czy największym wygranym tego sezonu w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie Chris Holder. Jeszcze rok temu wydawało się, że jego kariera na najwyższym poziomie jest już definitywnie zakończona, a teraz powrót do elity wydaje się przesądzony.

37-latek może ze spokojną głową podchodzić do rywalizacji w play-off Metalkas 2. Ekstraligi, bo wiele wskazuje na to, że wydarzenia na torze nie będą miały wielkiego wpływu na przebieg jego kariery.

Były indywidualny mistrz świata może być już pewien, że w razie awansu Arged Malesy Ostrów do PGE Ekstraligi, pozostanie w jej składzie, a tym samym wróci do najlepszej żużlowej ligi świata. Z kolei w razie porażki ostrowian otrzyma on ofertę z innego klubu, który wywalczy awans do elity. Wśród chętnych do pozyskanie zawodnika wymienia się choćby Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Wtedy od samego zawodnika będzie zależało, czy będzie wolał zostać w Ostrowie, czy może jednak wrócić do jazdy w elicie.

Choć obecnie zawodnik nie prowadzi zaawansowanych negocjacji z żadnym klubem, to wiadomo, że pozostałe ekipy zainteresowane awansem do PGE Ekstraligi już sondowały możliwość jego transferu i - co ważne - otrzymały pozytywną informację. Wiadomo już, że Chris Holder po tym sezonie będzie zainteresowany jazdą wśród najlepszych, a jego kandydatura wydaje się obecnie najciekawszą w całej 2. Ekstralidze.

ZOBACZ WIDEO: Stal Gorzów działa na rynku transferowym. Kogo obserwuje prezes klubu?

Australijczyk w tym sezonie uporządkował sprawy sprzętowe, w końcu nie ma też problemów z kontuzjami, a dzięki temu - poza dwoma małymi wpadkami - przez cały sezon prezentuje bardzo równą dyspozycję. Efekt jest taki, że w klasyfikacji indywidualnej zajmuje piąte miejsce ze średnią biegopunktową 2,179.

Jeszcze bardziej niż same wyniki, imponować może jego styl jazdy. Śmiało można bowiem powiedzieć, że Australijczyk tak swobodnie na motocyklu nie wyglądał już od bardzo wielu sezonów. Ciekawe akcje potrafi przeprowadzać nie tylko na domowym torze, ale także podczas meczów wyjazdowych.

Holderowi świetnie idzie zresztą nie tylko w Metalkas 2. Ekstralidze, ale także w Premiership, gdzie ma siódmą średnią w całej lidze. To wszystko nie uszło uwadze działaczy innych klubów, a wobec kiepskiej sytuacji przyszłego beniaminka to właśnie Holder wydaje się obecnie najlepszą opcją. Sygnał wysłany do przedstawicieli innych klubów tylko rozgrzeje ich wyobraźnię.

Czytaj więcej: Wiemy, co ze zdrowiem Seiferta-Salka Skandal w Cardiff. Co dalej?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty