Żużel. Legenda Unii kończy karierę! W październiku jego turniej pożegnalny w Lesznie

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Damian Baliński
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Damian Baliński

Sezon żużlowy 2024 w Lesznie zakończy się na początku października. Klub poinformował, że odbędzie się wtedy turniej pożegnalny "Damian Baliński - Ostatnia Prosta". Legendarny żużlowiec "Byków" oficjalnie więc zakończy długą sportową karierę.

Rok 2024 zapamiętany zostanie w Lesznie z uwagi na pożegnania. Fogo Unia po 27 latach spadła z PGE Ekstraligi i w przyszłym sezonie będzie startować na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi. Okazuje się, że swoje pożegnanie będzie mieć też wychowanek wielkopolskiego klubu, przy czym będzie ono definitywnie kończące jego jazdy na motocyklu.

W sobotę 5 października na Stadionie im. Alfreda Smoczyka odbędzie się turniej pożegnalny "Damian Baliński - Ostatnia Prosta". Tym samym oficjalnie Damian Baliński zakończy żużlową karierę, która rozpoczęła się ponad 30 lat temu.

W latach 1994-2014 urodzony w 1977 roku zawodnik startował dla macierzystego klubu, święcąc z nim wiele sukcesów na różnych polach. Do najważniejszych należą dwa tytuły drużynowego mistrza Polski zdobyte w sezonach 2007 i 2010. W sumie Baliński zdobył z Unią sześć medali w lidze, dorzucając do dwóch złotych cztery srebrne (2002, 2008, 2011, 2014). Po dwa razy był mistrzem kraju seniorów (2003, 2012) i juniorów (1995, 1996) w parach.

W 2007 roku "Bally" trafił do reprezentacji Polski, z którą na torze w Lesznie zdobył Drużynowy Puchar Świata, a cztery lata później miał okazję wystąpić na swoim domowym torze z "dziką kartą" w Grand Prix Europy. Indywidualnie Baliński ma też w kolekcji brąz Indywidualnych Mistrzostw Polski z 2007 i triumf w Złotym Kasku w sezonie kolejnym.

Po odejściu z Unii, dla której wystąpił w sumie w 366 meczach (z czego 329 w najwyższej lidze), zdobywając 2450 punktów, w sezonach 2015-2017 reprezentował ROW Rybnik, a następnie w 2018-2023 jeździł dla Kolejarza Rawicz. Od kilku lat Baliński pomaga trenerowi Romanowi Jankowskiemu przy pracy z leszczyńską młodzieżą. Łączył to zarazem z jazdą dla "Niedźwiadków". W tym roku był związany umową "warszawską" z Unią, odbył nawet na torze treningi, ale do występu w oficjalnych zawodach nie doszło.

CZYTAJ WIĘCEJ:
7 kolejki. Tytaniczna praca Dudka i Lamberta. Rewelacyjny mecz Palucha
To był mecz życia Palucha. Stal jako kolejna formacja pobiła rekord sezonu

ZOBACZ WIDEO: Lampart o przyszłości. Dalej będzie startował w PGE Ekstralidze?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty