W piątkowy wieczór Jakub Krawczyk zaliczył groźny upadek podczas zawodów SGP2 w Toruniu. Do Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski wyjechała karetka, a ostrowianin opuścił tor na noszach. Obrazki nie były zbyt optymistyczne, jednak klub szybko poinformował, że u żużlowca nie doszło do żadnych złamań.
U zawodnika Betard Sparty Wrocław doszło jednak do dwóch dużych rozcięć - na nodze i na plecach, które wymagało założenia szwów. Jak ustaliły WP SportoweFakty - Krawczyk weźmie udział w niedzielnym finale PGE Ekstraligi.
To dobra informacja dla Betard Sparty, bowiem Krawczyk w tym sezonie jest mocnym punktem w ekipie Dariusza Śledzia. W 64 wyścigach wywalczył on 66 punktów i 8 bonusów, co daje mu średnią biegową 1,156. Szczególnie dobrze wiedzie mu się na Stadionie Olimpijskim, gdzie legitymuje się wynikiem niespełna półtora punktu na wyścig.
Początek meczu we Wrocławiu o godzinie 19:15. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi tekstową relację LIVE z wydarzenia.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze kulisy odejścia Jabłońskiego z telewizji