Dawid Cieślewicz: Chciałbym pomóc Kolejarzowi w awansie do I ligi

W czwartek Dawid Cieślewicz oraz Marcin Piekarski, jako ostatni parafowali kontrakty z Kolejarzem Opole i tym samym uzupełnili skład opolskiego zespołu. Cieślewicz przez ostatnie lata związany był ze Startem Gniezno, z kolei Piekarski jest wychowankiem Włókniarza Częstochowa i przyszły sezon będzie dla niego ostatnim w gronie juniorów.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej działacze Kolejarza oficjalnie odkryli karty i przedstawili nazwiska ostatnich zawodników, którzy będą reprezentować barwy Kolejarza w sezonie 2010. Zarówno Cieślewicz, jak i Piekarski podpisali roczne umowy i tym samym będą obok Michała Mitki oraz Szweda, Rickiego Klinga nowymi twarzami w opolskiej ekipie. - Może się to wydawać, że przyjście tutaj to krok w tył, lecz ja tak na to nie patrzę. Nie usiadłem na laurach, mam dwadzieścia dziewięć lat, ale wciąż czuję się młodo. Mam nadzieję, że zadziałam na tyle dobrze, że ten klub nie będzie wiecznie jeździł II lidze. Chciałbym pomóc Kolejarzowi w awansie do I ligi - mówił popularny "Cielak".

W porównaniu do zeszłego sezonu opolscy sternicy zmienili wizję i strategię budowania drużyny. Rok temu kadra Kolejarza liczyła bardzo wielu zawodników, co jednak nie przełożyło się na aspekt sportowy. Teraz opolanie postawili na jakość, a nie ilość i na "papierze" drużyna trenera Andrzeja Maroszka wygląda bardzo obiecująco. - Skład jest wyrównany. Adam Czechowicz jest liderem i na pewno nie zrobił tego od tak ani fuksem. Michał Mitko jeździł w Rybniku więc też potrafi się ścigać. Zawodników nie ma za dużo. Jednak będzie walka, nie o skład, ale o dobry wynik. Gdy jest dużo zawodników, tak naprawdę odpadają ci dobrzy, którzy nie wytrzymują psychicznie, a potem jest problem. Dobrze, że klub nie zabiera innym miejsca tylko mówi od początku jak jest i kto będzie jechał. Drużyna musi być zgrana - podkreśla 29-latek.

Od strony sprzętowej Dawid Cieślewicz do sezonu przygotowany będzie bardzo dobrze. Do dyspozycji 29-latka będą dwa motocykle. - Praktycznie mam dwa dobrze przygotowane motory, jeden silnik jest testowany od dłuższego czasu. Pierwszy raz miałem go w Tarnowie i jako jedyny wygrałem z Sebastianem Ułamkiem. Chciałbym pozdrowić kibiców, powiedzieć, że my też jesteśmy i to kibice są w głównej mierze sponsorami. Ci którzy przychodzą na stadion i nas dopingują. Zawodnikom też się lepiej jeździ gdy są pełne trybuny - uważa zawodnik.

W czwartek kontrakt z opolskim klubem podpisał także Marcin Piekarski. Wychowanek Włókniarza Częstochowa w przyszłym sezonie kończy wiek juniora i po występach w Opolu obiecuje sobie bardzo wiele. - To będzie dla mnie ostatni sezon w gronie juniorów. Będę chciał jak najwięcej startować i mam nadzieję, że dostanę szanse regularnej jazdy. Pragnę także pomóc drużynie osiągnąć jak najlepszy wynik w sezonie. Jeżeli chodzi o indywidualne cele to będę starał się jeździć jak najlepiej, ale wiadomo, że nie zawsze wychodzi jak człowiek chce. Będę miał dwa motory GM-a. Tor w Opolu nigdy nie sprawiał mi problemów, myślę że to będzie kwestia kilku treningów, aby dopasować sprzęt o toru - stwierdził 20-latek.

Komentarze (0)