Żużel. Stanisław Chomski o relacjach z byłym prezesem. "Zadawałem mu niewygodne pytania"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski

Temat zwolnienia trenera Stanisława Chomskiego przez byłego prezesa ebut.pl Stali Gorzów był bardzo kontrowersyjnie odebrany przez kibiców dziewięciokrotnych mistrzów Polski. Sam szkoleniowiec przyznał, że nie spodziewał się takiej decyzji.

Za ebut.pl Stalą Gorzów nieudany sezon w PGE Ekstralidze. Gorzowianie zajęli czwarte miejsce w tabeli, przegrywając mecz o brąz z KS Apatorem Toruń. Po półfinale z Betard Spartą Wrocław, Stal poinformowała o zakończeniu współpracy z trenerem Stanisławem Chomskim.

Ta decyzja na pewno okazała się dużym zaskoczeniem dla gorzowskich kibiców, którzy liczyli na to, iż w kolejnych latach Chomski będzie trenerem. Szok również towarzyszył samemu szkoleniowcowi, o czym mogliśmy usłyszeć w Telewizji Gorzów.

- Po tym miesiącu emocje na pewno jeszcze towarzyszą. Nie spodziewałem się tego zwolnienia. Wiem, że moje relacje z prezesem Sadowskim nie były złe, lecz dobre, ale w pewnym momencie nie mówił mi wszystkiego, zadawałem mu niewygodne pytania. Czarem goryczy dodało to, że prezes i spółka myśleli, że będzie finał - mówił Chomski.

Po zwolnieniu 67-latka klub z Gorzowa Wlkp. popadł w duży kryzys. Waldemar Sadowski  zostawił ebut.pl Stal z dużym zadłużeniem. Działacze oraz zawodnicy robili wszystko, by klub nie ogłosił upadłości. Założone zostały specjalne zbiórki, a sami żużlowcy wystawiali swój sprzęt na licytację.

Wszystko zakończyło się pozytywnie, o czym gorzowski klub poinformował w swoich mediach społecznościowych kilka dni temu.