Mikołaj Czapla to 15. zawodnik minionego sezonu Krajowej Ligi Żużlowej. Uzyskał średnią biegopunktową na poziomie 1,850. Rok wcześniej szło mu znacznie słabiej. W klasyfikacji indywidualnej znalazł się na 47. miejscu, z wynikiem 1,104.
To zdecydowanie największe objawienie minionych rozgrywek KLŻ. Junior Ultrapur Startu Gniezno spisywał się bardzo dobrze i był silnym ogniwem formacji młodzieżowej czerwono-czarnych.
Śmiało można stwierdzić, że udanie zakończył wiek juniorski. Część kibiców Startu zakładała, że w kolejnym sezonie wciąż będzie bronić czerwono-czarnych barw. Z naszych ustaleń wynika jednak, że zupełnie się na to nie zanosi.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski
Start na pozycję U24 ma Caspera Henrikssona i nie porozumiał się w sprawie dalszej współpracy z Czaplą. Wobec tego wychowanek gnieźnieńskiego klubu został na lodzie.
Na ten moment jedyną opcją jest dla niego podpisanie kontraktu warszawskiego. Choć wykonał znakomitą pracę i zaliczył duży progres, to do tej pory nie znalazł klubu, który gwarantowałby mu regularną jazdę. A tylko to może mu pozwolić na dalszy rozwój.
Czapla ma więc spory kłopot. Czas pokaże, jak potoczą się jego losy i czy finalnie zdoła znaleźć miejsce w jakimś polskim klubie.