Nowy klub Mateja Zagara to Birmingham Brummies ścigające się na najwyższym szczeblu ligowym na Wyspach Brytyjskich. W 2024 roku drużyna ta zajęła ostatnie siódme miejsce, nieudanie więc powracając do ścigania w krajowej elity po dziesięciu latach przerwy.
Niewiele też można powiedzieć o Zagarze w kontekście ostatniego sezonu. 41-latek poprzestał na... jednym występie w kwietniu podczas Grand Prix Chorwacji w Gorican, gdzie startował z "dziką kartą". Próżno było go szukać w którejś z europejskich lig czy innych zawodach. Zaczęto mówić po cichu o tym, że Słoweniec w takiej sytuacji zakończy karierę.
Okazuje się, że Zagar nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W listopadzie podpisał kontrakt na starty w Autona Unii Tarnów, beniaminku Metalkas 2. Ekstraligi. Teraz wiadomo już, że nie będzie startować jedynie w lidze polskiej. A z brytyjskiej, do której powraca, znany jest kibicom doskonale. Debiutował już w 2003 roku, w sumie spędzając w Premiership (niegdyś Elite League) dwanaście sezonów. Dwa lata temu pomógł w zdobyciu tytułu ekipie Belle Vue Aces.
Birmingham przed kilkoma dniami ogłosiło angaż Tobiasza Musielaka, a wcześniej Jasona Edwardsa. Brummies są więc cały czas na wstępnym etapie kompletowania kadry na sezon 2025. Zagara przedstawiono jako potencjalnego lidera nowobudowanego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Orzeł z innym prezesem zyska nową jakość? Jest jeden warunek