Żużel. Zagraniczna umowa Wadima Tarasienki. Pojedzie w drużynie... z wujkiem

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko

Wadim Tarasienko zmienia klubowe barwy w Bauhaus-Ligan. Rosjanin dysponujący polskim paszportem w 2025 roku pojedzie w siódmej drużynie minionego sezonu. Dołączył więc do tej, w której ważny kontrakt ma jego wujek, Artiom Łaguta.

W 2024 roku Wadim Tarasienko powrócił do Szwecji po trzech latach. Reprezentował Eskilstuna Smedernę, której był podstawowym zawodnikiem. Pobyt 30-latka, który wcześniej w tym kraju jeździł dla Masarny Avesta (2019-2020) i Vastervik Speedway (2021) w klubie trwał jednak tylko sezon. Od wtorku oficjalnie wiadomo, że zmienia on otoczenie.

Nowym klubem Tarasienki została Rospiggarna Hallstavik, czyli siódma drużyna minionego sezonu Bauhaus-Ligan. Widać więc, że menadżer Mikael Teurnberg aktywnie działa na rynku, bo już teraz skład zespołu zaczyna wyglądać na bardziej konkurencyjny, niż był ostatnio.

Tarasienko dołączył bowiem do Artioma Łaguty, który prywatnie jest jego wujkiem (mama nowego zawodnika Rospiggarny jest siostrą byłego indywidualnego mistrza świata - przyp. red.), a ponadto do Kai'a Huckenbecka, Ryana Douglasa, Adama Ellisa i Dante Johanssona. Skład ekipy z Hallstavik rzecz jasna wciąż jest w budowie. Mówi się o dołączeniu jeszcze trzech zawodników.

Wracając jeszcze do tego roku, Tarasienko wystąpił w szwedzkiej lidze w 13 meczach i 56 biegach, w których zainkasował 102 punkty z 5 bonusami. Średnia biegowa 1,911 pozwoliła zająć Rosjaninowi z polskim paszportem 17. miejsce na liście klasyfikacyjnej Bauhaus-Ligan. W lipcu na torze w Hallstavik zdobył dla Smederny (zakończyła ona jazdę na etapie ćwierćfinału) 14 punktów i były to jego trzecie najlepsze zawody w sezonie na szwedzkiej ziemi.

Komentarze (0)