Do ostatniego biegu. Atlas Wroclaw - Unia Leszno 46:47 (relacja)

Zwycięstwem Unii Leszno 47:46 zakończył się pojedynek z Atlasem Wrocław. Faworyzowana ekipa z Wielkopolski utrzymywała bezpieczną przewagę punktową przez całe spotkanie, jednak o losach meczu zdecydowały dopiero biegi nominowane. W nich to dzięki rezerwom taktycznym ekipa wrocławska odrobiła stracone wcześniej punkty i niewiele brakło aby to ona mogła cieszyć się z końcowego sukcesu.

Marcin Perliński
Marcin Perliński

Przed spotkaniem zespołów Atlasu Wrocław i Unii Leszno nikt nie sądził, że faworyzowana Unia – aktualny Drużynowy Mistrz Polski, będzie miała jakiekolwiek kłopoty z słabym w tym sezonie Atlasem. Wyrównany skład i żużlowcy w osobach Leigh Adams, Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak, Damian Baliński gwarantowały w starciu z ekipą trenera Marka Cieślaka końcowy sukces. Tak też się zanosiło od początku meczu ponieważ już od drugiego biegu goście objęli prowadzenie, które utrzymywali do biegów nominowanych. Ale w nich to inicjatywę przejęli zawodnicy z Wrocławia i o wyniku pojedynku zdecydował dopiero ostatni, zarazem najbardziej emocjonujący wyścig zawodów. Zanim jednak do niego doszło poprzednie biegi również przyniosły nie mniejsze emocje sportowe. Prześledźmy zatem co działo się na torze Stadionu Olimpijskiego bieg po biegu.

1. Bieg juniorów obu ekip zakończył się niespodziewanie zwycięstwem Macieja Janowskiego, który po walce pokonał o wiele bardziej doświadczonego Juricę Pavlica. Obaj zawodnicy twardo walczyli na łokcie na wejściu i wyjściu z pierwszego wirażu a także przeciwległej prostej startowej. Ostatecznie górą był Janowski, który przy aplauzie publiczności minął linię mety jako pierwszy. (4:2)

2. Start do tego biegu wygrała para Unii Adam ShieldsLeig Adams, która na prowadzeniu wjechała w pierwszy łuk toru Stadionu Olimpijskiego. Za ich plecami przez moment walczyli między sobą Tomasz Jędrzejak i Krzysztof Słaboń. W pogoń za prowadząca dwójką leszczynian rzucił się Jędrzejak jednak o wyprzedzeniu zawodników gości nie mogło być już mowy. (1:5 – 5:7)

3. Najlepiej spod taśmy maszyny startowej wyjechał Krzysztof Kasprzak. Tuż za jego plecami w pierwszym wirażu znaleźli się wrocławianie Mariusz WęgrzykDaniel Jeleniewski, ale już na wyjściu na prostą zostali oni przedzieleni śmiałym atakiem Damiana Balińskiego. (2:4 – 7:11)

4. Starcie Jarosława Hampela i Jasona Crumpa. Najlepiej wystartował Hampel i to on jako pierwszy minął linie mety. Zadanie ułatwił mu Crump, który po starcie bardzo szeroko wszedł w łuk wywożąc pod samą bandę szarżującego po zewnętrznej części toru kolegę z pary Macieja Janowskiego. (3:3 – 10:14)

5. Zamknięty w pierwszym łuku przez wrocławian Leigh Adams poradził sobie na wyjściu na prostą z Danielem Jeleniewskim. Australijczyk próbował ścigać drugiego Mariusza Węgrzyka, ale wrocławianin skutecznie odpierał ataki zawodnika Unii Leszno. (2:4 – 12:18)

6. Na starcie do tego biegu ponownie błąd popełnił Crump za szeroko wjeżdżając w pierwszy wiraż. Wykorzystali to Krzysztof Kasprzak i Damian Baliński, którzy wyszli na prowadzenie. Do ostatnich metrów Crump starał się poprawić swoją pozycję jednak jadący na drugim miejscu Baliński mądrze się bronił dzięki czemu para leszczyńska odniosła parowe zwycięstwo. (1:5 – 13:23)

7. Przykład jak rozegrać jazdę w pierwszym łuku dał Jarosław Hampel, który pomimo słabszego startu wyprzedził na wyjściu z wirażu Krzysztofa Słabonia. Daleko z przodu p zwycięstwo w tym momencie jechał Tomasz Jędrzejak. (4:2 – 17:25)

8. Tym razem Jason Crump nie popełnił błędu jakie przytrafiły mu się w poprzednich swoich startach dzięki czemu nie tylko prowadził w wyścigu ale wydatnie tz pomógł swojemu koledze z pary Filipowi Siterze wysforować się na drugie miejsce. Na niewiele się to jednak zdało gdyż młody Czech został w jednej chwili wyprzedzony przez parę Unii Adam ShieldsLeigh Adams. (3:3 – 20:28)

9. Niepokonany do tej pory Krzysztof Kasprzak po raz kolejny okazał się najlepszy na starcie i mecie wyścigu. Defekt na ostatniej pozycji zanotował Baliński, który honorowo dojechał na uszkodzonej maszynie do mety za co zebrał zasłużone brawa. (3:3 – 23:31)

10. W biegu tym z rezerwy taktycznej postanowił skorzystać trener Atlasu Marek Cieślak, który za Daniela Jeleniewskiego do walki desygnował Jasona Crumpa. Manewr ten jednak nie przyniósł powodzenia ponieważ lepszy od zawodnika z Wrocławia okazał się Jarosław Hampel i bieg zakończył się remisem. (3:3 – 26:34)

11. Pierwszej porażki w meczu doznał Krzysztof Kasprzak, który musiał uznać wyższość Crumpa. Bieg bez historii. (3:3 – 29:37)

12. Zawodnicy w tym biegu startowali do niego aż 3 razy. W pierwszym podejściu tuż po starcie upadł Maciej Janowski, który przy okazji podciął Jeleniewskiego. Sędzia do powtórki dopuścił jednak całą czwórkę żużlowców. W drugiej odsłonie tego biegu z torem ponownie zapoznał się Daniel Jeleniewski. Tym razem sędzia uznał, że w upadku zawodnika Atlasu nie było niczyjej winy i wykluczył go z powtórki. W 3 starcie biegu 12 szans na walkę Janowskiemu nie dali już Jurica Pavlic i Leigh Adams wygrywając wyścig parowo. (1:5 – 30:42)

13. Najciekawszy do tej pory wyścig meczu Atlas Wrocław – Unia Leszno. Wszyscy zawodnicy od startu do mety walczyli w bliskim kontakcie o poprawę swojej pozycji. Prowadzącego Mariusza Węgrzyka starał się wyprzedzić Damian Baliński. Jego z kolei naciskał Tomasz Jędrzejak. Walę tę z kolei chciał wykorzystać jadący na ostatniej pozycji Jarosław Hampel. (4:2 – 34:44)

14. Tym razem trener Atlasu postanowił skorzystać z przysługującego mu prawa do „złotej” rezerwy taktycznej, którą wrocławianie wykorzystali w 100 % Przy wielkim aplauzie publiczności Tomasz Jędrzejak i Mariusz Węgrzyk pokonali parę Unii Jarosław HampelLeigh Adams 8:1, dzięki czemu Atlas odrobił znaczną przewagę punktową do drużyny gości. O wyniku spotkania decydować więc miał ostatni wyścig meczu. (8:1 – 42:45)

15. Ten bieg wrocławska publiczność oglądała na stojąco. Kto mógł przypuszczać że faworyzowana Unia Leszno, prowadząca przez cały mecz będzie miała problemy w końcówce zawodów z słabym do tej pory Atlasem. Tak się jednak stało z pożytkiem dla emocji, które nie zawsze towarzyszą meczom ligowym na torze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu. W ostatnim wyścigu meczu Atlas Wrocław- Unia Leszno tylko podwójne zwycięstwo dawało końcowy sukces ekipie gospodarzy. Aby jednak tak się stało para Jason CrumpTomasz Jędrzejak musiała pokonać będącego w świetnej dyspozycji Adama Shieldsa i skutecznie punktującego Krzysztofa Kasprzaka. Sztuka ta udała się tylko z Kasprzakiem, który przyjechał do mety na ostatniej pozycji. Drugie na mecie zameldował się Shields, który prowadził w wyścigu przez trzy okrążenia. Na dystansie wyprzedził go jednak Crump, ale 2 punkty i tak zagwarantowały Unii Leszno zwycięstwo. (4:2 – 46:47)

Mecz wygrała zasłużenie drużyna lepsza – Unia Leszno. Słabsze zawody w swoim wykonaniu zaliczył Leigh Adams, który nie błyszczał na torze Stadionu Olimpijskiego wynikiem czego jest tylko 7 punktów tego zawodnika. Zrekompensowała to postawa Adama Shieldsa, który okazał się bohaterem swojej drużyny. Dzięki jego 11 punktom i obronie drugiego miejsca w decydującym o losach spotkania biegu 15. Unia Leszno wywiozła z Wrocławia kolejne zwycięstwo meczowe. Na tle wyrównanej ekipy z Wielkopolski słabo zaprezentowała się ekipa Atlasu Wrocław. W dalszym ciągu wrocławianie nie mają „drużyny” w pełnym tego słowa znaczeniu, a tylko to gwarantuje w tym sezonie sukces. Indywidualności w osobach Jasona Crumpa i Tomasza Jędrzejaka pozwalają na wyrównaną walkę, jednak nawet przy najlepszej postawie tych zawodników do zwycięstwa brakuje kilku punktów, które powinni dorzucić do wyniku drużyny pozostali zawodnicy. A na razie w Atlasie nie ma kto tego robić. Przebłyski formy zanotował w meczu przeciwko ekipie leszczyńskiej Mariusz Węgrzyk, najlepiej jak tylko mógł pokazał się junior Maciej Janowski. Występ Daniela Jeleniewskiego i szczególnie Krzysztofa Słabonia okazał się nieporozumieniem.

Atlas Wroclaw – Unia Leszno 46:47

Unia Leszno: 47

1. Leigh Adams – 7+2 (2*,1,1*,3,0)
2. Adam Shields – 11+1 (3,3,2,1*,2)
3. Krzysztof Kasprzak – 11 (3,3,3,2,0)
4. Damian Baliński – 5+1 (1,2*,0,2)
5. Jarosław Hampel – 9 (3,2,3,0,1)
6. Robert Kasprzak – 0 (0,0)
7. Jurica Pavlic – 4+1 (2,0,0,2*)

Atlas Wrocław: 46

9. Tomasz Jędrzejak –14 (1,3,2,1,6!,1)
10. Krzysztof Słaboń – 2+1 (0,1,1*,0)
11. Daniel Jeleniewski – 2 (2,0,u/w)
12. Mariusz Węgrzyk – 8+2 (0,2,1*,3,2*)
13. Jason Crump – 14 (2,1,3,2,3,3)
14. Maciej Janowski – 5+1 (3,1*,0,1)
15. Filip Sitera – 1 (1,0)

Bieg po biegu:

1. (64,4) Janowski, Pavlic, Sitera, R. Kasprzak - 4:2 (4:2)
2. (64,2) Shields, Adams, Jędrzejak, Słaboń - 1:5 (5:7)
3. (64,2) Kasprzak, Jeleniewski, Baliński, Węgrzyk - 2:4 (7:11)
4. (63,8) Hampel, Crump, Janowski, R. Kasprzak - 3:3 (10:14)
5. (64,8) Shields, Węgrzyk, Adams, Jeleniewski - 2:4 (12:18)
6. (64,4) Kasprzak, Baliński, Crump, Janowski - 1:5 (13:23)
7. (64,4) Jędrzejak, Hampel, Słaboń, Pavlic - 4:2 (17:25)
8. (63,6) Crump, Shields, Adams, Sitera - 3:3 (20:28)
9. (64,2) Kasprzak, Jędrzejak, Słaboń, Baliński - 3:3 (23:31)
10. (63,9) Hampel, Crump, Węgrzyk, Pavlic - 3:3 (26:34)
11. (64,9) Crump, Kasprzak, Shields, Słaboń - 3:3 (29:37)
12. (64,5) Adams, Pavlic, Janowski, Jeleniewski (u/w) - 1:5 (30:42)
13. (65,0) Węgrzyk, Baliński, Jędrzejak, Hampel - 4:2 (34:44)
14. (65,5) Jędrzejak, Węgrzyk, Hampel, Adams - 8:1 (42:45)
15. (65,0) Crump, Shields, Jędrzejak, Kasprzak - 4:2 (46:47)

NCD: 63,6 s. w wyścigu 8. Jason Crump
Sędziował: Andrzej Terlecki
Widzów: ok.8 tyś. W tym ok. 700 z Leszna


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×