Żużel. Piotr Żyto niepocieszony po porażce z GKM-em. "Winę biorę na siebie"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Piotr Żyto i Gleb Czugunow
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Piotr Żyto i Gleb Czugunow

W zaległym meczu 13. kolejki PGE Ekstraligi Bayersystem GKM Grudziądz po wyrównanej walce wygrał z Innpro ROW-em Rybnik 50:40. Po spotkaniu w mix zonie Canal+ Sport pojawili się Jakub Miśkowiak i Piotr Żyto.

Bayersystem GKM Grudziądz był faworytem starcia w Rybniku, ale beniaminek postawił im trudne warunki. Przez cały mecz wynik oscylował w okolicach remisu, a przed dwoma ostatnimi wyścigami na minimalnym prowadzeniu znajdowali się podopieczni Roberta Kościechy. W biegach nominowanych jeszcze powiększyli swoją przewagę i przypieczętowali wygraną, która zapewniła im awans do fazy play-off.

Rybniczanie mogą czuć spory niedosyt, bowiem jeszcze po dwunastym biegu byli na dwupunktowym prowadzeniu. Trzy ostatnie gonitwy padły jednak łupem "Gołębi" w stosunku 5:1. O swoją opinię na temat meczu zapytany został trener Innpro ROW-u Rybnik, Piotr Żyto.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Hansen i Kanclerz

- Zabrakło punktów Tungate'a, Pedersena i Holdera - stwierdził szkoleniowiec. - Cieszy lepsza postawa juniorów. U Pawła Trześniewskiego i Kacpra Tkocza widać wolę walki i duże zaangażowanie na treningach. Jeżdżą coraz lepiej w rozgrywkach młodzieżowych i dzisiaj także było widać progres. W końcu lepiej zaprezentował się także Kacper Pludra.

Zawodnik U24 "Rekinów" słabo wszedł w niedzielny pojedynek, ale w czwartej serii niespodziewanie wygrał wyścig, wyprzedzając na trasie szybkiego Jaimona Lidseya. Marek Cieślak zapytał trenera ROW-u o to, czy brał pod uwagę desygnowanie wychowanka Unii Leszno do 14. biegu kosztem Tungate'a lub Pedersena.

- Myślałem o tym, ale nie zaryzykowałem. Winę biorę na siebie - przyznał Żyto.

Liderem gości w Rybniku był Jakub Miśkowiak. Zawodnik GKM-u w niedzielę obchodził swoje dwudzieste czwarte urodziny, a ten specjalny dzień uczcił zdobyciem jedenastu punktów z bonusem.

- To świetny prezent urodzinowy - powiedział Miśkowiak. - W ostatnich tygodniach byłem pogubiony, wiele rzeczy u mnie nie grało, ale dzisiaj wszystko od początku było świetnie. Dziękuję Panu Ryszardowi i Danielowi Kowalskiemu za nowy silnik, na którym dzisiaj jechałem, a także wujkowi, który godzinami siedzi w warsztacie i robi, co może, żebym był szybki.

- Na tort i świętowanie przyjdzie czas jutro - zakończył solenizant.

Komentarze (10)
avatar
Rajmund Keta
4.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żyto faktycznie zawiodłeś!!! Być może nie miałeś wpływu na skład drużyny na dany mecz??? Jeden wielki chaos...a taki dobry trener 
avatar
zulew
4.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co brać winy na swoje barki. ROW to taki zespół weteranów, po których za dużo nie ma co oczekiwać. Może jednak sprawią niespodziankę w decydującym momencie. GKM aktualnie jest silniejszy Czytaj całość
avatar
arthoo
4.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Żyto dalej twierdzi, że Pludra jest lepszy od Miśkowiaka? 
avatar
Boguś z Zielonej Góry
4.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Piotrze zawalił Pan w 14 biegu. Nie ci zawodnicy powinni jechać. No ale w 15 biegu już było za późno, a Pańscy podopieczni pojechali oj... nie powiem jak. Więc to nie tylko Pańska wina. J Czytaj całość
avatar
Dziadu
4.08.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Skład jest jaki jest, wszyscy nas ostrzegali. Wszystkowiedzący i nieomylny prezes wraz z trenerem, karmili i nadal karmią kibiców kłamstewkami o super atmosferze i przebudzeniu. Mieliśmy zobacz Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści