Żużel. Fogo Unia wyśle Texom Stal na wakacje? Goście mają kim postraszyć

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota

Texom Stal wygrała pierwszy mecz półfinałowy Metalkas 2. Ekstraligi w Rzeszowie 44:43. W najbliższą niedzielę "Żurawie" przyjadą bronić minimalnej zaliczki do Leszna, choć wygranie dwumeczu z Fogo Unią wydaje się misją niemożliwą.

Texom Stal zaskoczyła przed dwoma tygodniami Fogo Unię, wygrywając pierwszy mecz półfinałowy Metalkas 2. Ekstraligi. Goście, będący murowanymi faworytami, popełniali dużo błędów. Ewidentnie w szeregi "Byków" wkradła się nerwowość, o czym otwarcie mówili po meczu.

Nie zmienia to jednak faktu, że scenariusz, w którym to "Żurawie" meldują się w finale rozgrywek, wydaje się piekielnie ciężki do zrealizowania. Wszak zaliczka rzeszowian wynosi zaledwie punkt, a leszczynianie są u siebie bardzo mocni.

ZOBACZ WIDEO: Polski talent wspomina początki. Nie od razu było kolorowo

Tak słabego występu, jak w pierwszym meczu trudno spodziewać się przede wszystkim po Benie Cooku, czy Grzegorzu Zengocie. Obaj zdobyli przed dwoma tygodniami łącznie dziewięć punktów, co jest wynikiem bardzo mocno poniżej ich możliwości. Wychowanek Falubazu zdążył już zresztą udowodnić, że był to jedynie wypadek przy pracy, odjeżdżając udane zawody w 3. rundzie cyklu Tauron SEC.

Texom Stal z kolei w pierwszym starciu była monolitem, w którym każdy z zawodników dokładał bardzo ważne "oczka". O tym, jak bardzo zmienia się poziom trudności przy okazji wyjazdu do Leszna świadczyć może fakt, iż w rundzie zasadniczej Fogo Unia zwyciężyła aż 55:34. Na dodatek całkiem nieźle spisał się wtedy David Bellego, którego próżno szukać w awizowanym składzie "Żurawi".

Nie oznacza to jednak, że nie mają kim postraszyć faworyzowanych gospodarzy. Przede wszystkim na bardzo wysokim poziomie kończył rundę zasadniczą Paweł Przedpełski, którego stać na pokonanie każdego z liderów leszczynian. Na więcej, niż w pierwszym tegorocznym meczu w Lesznie liczyć może również Keynan Rew, który przejechał na Stadionie im. Alfreda Smoczyka setki okrążeń w dotychczasowej karierze.

Bardzo duża odpowiedzialność spadnie zatem na barki zawodników drugiej linii. Marcin Nowak, czy Jacob Thorssell będą musieli od początku urywać choćby pojedyncze punkty seniorom gospodarzy, aby Texom Stal mogła liczyć się w grze o przedłużenie sezonu o kolejne dwa spotkania. Trudne zadanie czeka również rzeszowską młodzież, ponieważ Kacper Mania i Antoni Mencel na swoim torze regularnie pokonują nie tylko juniorów, ale również tych bardziej doświadczonych zawodników rywali.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno:
9. Nazar Parnicki
10. Janusz Kołodziej
11. Josh Pickering
12. Ben Cook
13. Grzegorz Zengota
14. Kacper Mania
15. Antoni Mencel

Texom Stal Rzeszów:
1. Paweł Przedpełski
2. Nicolai Klindt
3. Marcin Nowak
4. Jacob Thorssell
5. Keynan Rew
6. Kryspin Jarosz
7. Franciszek Majewski

Początek spotkania: 31 sierpnia (niedziela), godz. 17:30
Sędzia: Rafał Kobak
Komisarz toru: Rafał Banasiak
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski
Przewodniczący jury: Artur Kuśmierz
Wynik pierwszego meczu: 44:43 dla Texom Stali Rzeszów

Komentarze (12)
avatar
stalowy rycerz
31.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jasne że Leszno awansuje, ale trzeba pamiętać że Stal jedzie bez swojego lidera. Gdyby to Stal jechała ze zdrowym Wofindenem a Leszno bez Kołodzieja to wynik awansu byłby sprawą otwartą. Szacun Czytaj całość
avatar
sparki
31.08.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Thorssellem,Majewskim maja postraszyc ?,ludzie ,nie rozsmieszajcie mnie,bo bede mial zajady. 
avatar
Uriel
31.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
61-29 
avatar
Piotrek Środoń
30.08.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
48 do 42 dla Stali Rzeszów 
avatar
jarek-z-kotem
30.08.2025
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
36-36 i po 12 biegu ulewa. Kartofle z Leszna do domu 
Zgłoś nielegalne treści