Szlagier straci na widowisku? Problemy gdańszczan przed meczem w Ostrowie

W najbliższą niedzielę w Ostrowie dojdzie do spotkania, które zapowiadane jest jako szlagier piątej kolejki pierwszej ligi. Miejscowy KM podejmie u siebie drużynę wicelidera rozgrywek - Lotos Gdańsk. Goście nosili się z zamiarem przerwania zwycięskiej passy "Czarnych Diabłów", ale wiele wskazuje na to, że los pokrzyżuje im szyki.

W piątkowym spotkaniu ligi angielskiej kontuzji doznał lider Wybrzeża i najskuteczniejszy obecnie zawodnik całej pierwszej ligi - Bjarne Pedersen. Duńczyk ma złamany nadgarstek, co wyklucza go ze startów przez najbliższy czas.

Na domiar złego podczas czwartkowego meczu w Szwecji złamania kciuka doznał Billy Forsberg, który o miejsce w składzie Lotosu rywalizuje z Andriejem Karpowem. Młody Szwed bardzo obiecująco spisywał się w zeszłym roku, kiedy Lotos gościł w Ostrowie. Pewny start w niedzielnym meczu ma więc Karpow, ale na jaki wariant zdecydują się gdańszczanie wobec kontuzji Pedersena?

Trener Robert Sawina ma dwa wyjścia. Do składu może powrócić mizernie spisujący się do tej pory Renat Gafurov, lub zastosowane może zostać zastępstwo zawodnika. Wobec wysokiej formy gdańskich liderów ten drugi wariant wydaje się być bardziej prawdopodobny. Wiele zależało będzie również od postawy Tobiasa Kronera, który w czwartek świetnie zadebiutował w meczu z Rybnikiem wygrywając obydwa swoje biegi. Mecz w Ostrowie będzie jednak zdecydowanie cięższym spotkaniem, więc postawa Niemca jest wielką niewiadomą.

Komentarze (0)