Mateusz Domański, dziennikarz WP SportoweFakty: Wśród kibiców pojawiają się obawy o przyszłość gnieźnieńskiego żużla. Czy są one zasadne? Czy przyszłość klubu jest w jakikolwiek sposób zagrożona?
Radosław Majewski, dyrektor i rzecznik prasowy GTM Start Gniezno: Minął tydzień od ostatniego meczu ligowego zespołu. Sezon zakończyliśmy przedwcześnie. Przed nami czas podsumowań i rozliczeń. Klub funkcjonuje i prowadzi działania zmierzające do tego, aby w kolejnym sezonie drużyna wystąpiła w rozgrywkach ligowych. W najbliższych dniach zaplanowane są spotkania, które pozwolą nam udzielić odpowiedzi na pytanie, co dalej. Nikt w klubie się nie poddaje, choć po rozczarowującym wyniku sportowym nie jest to łatwe. To także i nasza porażka, nie takiego rezultatu się spodziewaliśmy.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Kępa, Lebiediew, Buczkowski
Czy prawdą jest, że klub ma zaległości względem zawodników? Jeśli tak, kiedy zostaną one uregulowane?
Jak w każdym klubie sportowym po zakończeniu sezonu pozostają jeszcze kwestie finansowe do rozliczenia. Tak, prawdą jest, że mamy zaległości finansowe. Nie jest to jednak sytuacja wyjątkowa w polskim żużlu. Nikt nie mówi o tym głośno. Zgodnie z regulaminem do 31 października zaległości powinny zostać uregulowane i będziemy starać się sukcesywnie to robić.
Czy przed meczami fazy play-off zawodnicy otrzymali środki, które pozwoliłyby im optymalnie przygotować się do tych meczów?
Zawodnicy mieli zapewnione warunki do tego, aby optymalnie przygotować się do fazy play-off rozgrywek. Wzmocniliśmy też sztab szkoleniowy, pojawił się człowiek od przygotowania toru. Niestety, to nie wystarczyło.
Czy wraz z odejściem z funkcji prezesa Pawła Siwińskiego podobną decyzję podjęli inni członkowie klubu? Czy możliwe są jeszcze jakieś roszady?
Odejście prezesa Pawła Siwińskiego to jego indywidualna decyzja. Obecnie koncentrujemy się na sprawnym funkcjonowaniu klubu. Jak wspomniałem wcześniej to czas rozliczeń i podsumowań. Roszady zawsze są możliwe. Każda ewentualna zmiana będzie komunikowana oficjalnie.
Kto będzie nowym prezesem klubu? Czy możliwe są zewnętrzne kandydatury?
Dziś jest za wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że w październiku zwołane zostanie walne zebranie stowarzyszenia.
Czy klub został w jakikolwiek sposób ukarany za zachowanie kibiców w trakcie meczu z Polonią Piła w Gnieźnie (gdy było jasne, że Start nie awansuje do finału KLŻ, kibice z sektora "10" zaczęli odpalać race hukowe i rzucali serpentyny na tor, mecz został przerwany - przyp. red.)?
Ciężko o osobach, które zachowywały się w niewłaściwy sposób mówić, że to kibice. Kibic identyfikujący się ze swoim klubem, nie działa na jego szkodę. Niezadowolenie spowodowane brakiem wyniku nie jest tutaj usprawiedliwieniem. Byliśmy zaledwie kilka minut od przerwania spotkania i pewnie weryfikacji jako walkower. Grupa kilkunastu nierozgarniętych osób chciała dołożyć kolejny problem do i tak już niełatwej sytuacji. Do momentu udzielania odpowiedzi na to pytanie klub żadnego orzeczenia odnośnie kary nie otrzymał.