Oznacza to, że w życie wchodzi podpisana przed tygodniem umowa sponsoringowa pomiędzy GKS Wybrzeże S.A. a zarządem Grupy Lotos S.A. Na jej mocy potentat z branży paliwowej nadal będzie sponsorem tytularnym gdańskiej drużyny. Novum stanowi fakt położenia szczególnego nacisku na szkolenie żużlowców. Dotyczy to nie tylko zajęć na dużym torze, ale także na minitorze, z którego korzystała dotychczas tylko Fundacja Zenona Plecha Wspierania Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu. Teraz ma się to zmienić i uprawnione do prowadzenia zajęć na tym obiekcie będą oba podmioty, czyli fundacja i klub.
- Po ustaleniu już znacznie wcześniej wszystkich punktów nowej umowy byliśmy w zasadzie pewni, że nasza współpraca trwać będzie przez kolejny rok - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu Maciej Polny, prezes GKS Wybrzeże S.A. - Dlatego kompletowaliśmy spokojnie zespół. Nie ukrywam, że ważnym punktem umowy jest szkolenie młodzieży. Zamierzamy bowiem w przyszłości oprzeć skład drużyny na wychowankach, ale także młodych i perspektywicznych zawodnikach z innych klubów. W tym celu w najbliższych dniach zawrzemy kilkuletnią umowę z Krystianem Pieszczkiem. Wszystkie szczegóły zostały ustalone. Ten niezwykle utalentowany 15-latek, który w 2009 roku zdobył wszystko na minitorze, w tym roku będzie już trenował tylko na dużym torze i mamy nadzieję, że kiedy skończy 15 lat, zda egzamin na licencję żużlową. Oczywiście w sezonie 2010 będziemy walczyć o powrót do ekstraligi, ale nie zamierzamy wywierać presji na zawodnikach. Rozgrywki I ligi będą wyrównane jak nigdy dotąd - zakończył sternik gdańskiego żużla.
Ciekawostką jest fakt, że Grupa Lotos zaakceptowała już projekt kevlarów, w których w sezonie 2010 będą startowali jeźdźcy. Będą one podobne do tych, jakie gdańszczanie mieli w ubiegłym sezonie. Zespół ma nadal występować pod nazwą Lotos Wybrzeże Gdańsk, chociaż trwają rozmowy i być może uda się pozyskać drugiego strategicznego sponsora.
na Instagramie 
na Facebooku 
