- Miniony sezon pozostawił we mnie uczucie niedosytu. Po raz kolejny odniosłem kontuzję, przez którą straciłem kilka ważnych imprez w których bardzo chciałem wystąpić. Nie ukrywam, że bardzo chciałem stanąć na podium IMŚJ, ale niestety nie było mi danym wystartować w tej imprezie. Niedosyt pozostawiają też moje występy w meczach ekstraligowych. Spodziewałem się ze będzie trochę lepiej. Myślę, że nadchodzący sezon będzie pod każdym względem lepszy - powiedział Przemysław Pawlicki.
Przemysław Pawlicki intensywnie przygotowuje się do sezonu. - Razem z bratem trenowaliśmy już na naszym torze w Zaborowie. Oczywiście niezbędne były kolce bo zima jest sroga. Teraz daję z siebie wszystko bo od tych przygotowań będzie bardzo wiele zależało w trakcie sezonu.
Przemysław Pawlicki w nadchodzącym sezonie będzie korzystał z silników przygotowanych przez Jacka Rempałę i Briana Kargera.