- To nie będzie jednak historia tylko o tym zawodniku. Nie będziemy roztrząsać jego tragicznego losu. Interesuje nas świat żużla, który w Gorzowie jest ikoną - powiedział reżyser Jacek Głomb podczas konferencji prasowej.
Scenariusz powstaje na bazie rozmów z dawnymi, utytułowanymi zawodnikami Stali Gorzów m.in. Bogusławem Nowakiem, Zenonem Plechem czy Jerzy Rembasem, a także z działaczami, m.in. obecnym prezesem klubu, Władysławem Komarnickim.
- Żużel w Gorzowie jest ikoną tego miasta i na pewno czymś bardzo ważnym. Nie sądzę, by kibice bardzo często bywali w teatrze, jednak jest taki zamiar, żeby tym spektaklem trafić do właśnie tego grona - dodaje Jacek Głomb.
Fabuła spektaklu jest jednak owiana tajemnicą. Wiadomo, że wystąpią w nim trzy aktorki i siedmiu aktorów z gorzowskiego teatru. Spektakl finansowany jest z projektu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Spektakl, który przygotowujemy powstaje na bazie rozmów i wszystkich materiałów, które przez lata były zbierane. Badaliśmy jak powstał żużel w Gorzowie i jak to się stało, że właśnie ten sport a nie inny stał się dla mieszkańców tak jakby religią i czymś z czym Gorzów się utożsamia. Spotkaliśmy się z działaczami, zawodnikami, osobami, które miały dużo wspólnego z tym sportem, żeby z tych rozmów wywnioskować jaka była atmosfera, jakie były relacje i jak zmieniał się świat i żużel - mówi autorka tekstu Iwona Kusiak.