Tomasz Karolak: Było lepiej niż na Legii

Serial 39 i pół cieszy się coraz większą popularnością. Główny bohater, którego gra Tomasz Karolak, jest fanem zielonogórskiego żużla. Taką postać wykreował scenarzysta Doman Nowakowski z Zielonej Góry.

Karolak był pod wrażeniem meczu żużlowego. - Tak naprawdę byłem pierwszy raz na zawodach żużlowych, mimo tego, że w 39 i pół gram fana tej dyscypliny sportu i zielonogórzanina. Byłem wcześniej na żużlu 20 lat temu z moim ojcem, ale wtedy mnie interesowało zupełnie coś innego - bardziej patrzyłem na trybuny niż na żużlowców - powiedział Karolak.

W serialu 39 i pół Karolak jeździ "Kazikiem", czyli Fiatem 125p. Aktor zapowiedział, że przywiezie go na kolejny mecz do Zielonej Góry. - Przyjechałem na mecz, ponieważ czułem coś takiego - że mnie tutaj ciągnie. Ten mecz, który w pewnym momencie zrobił się taki wyrównany, pociągnął mnie niesamowicie. Doman Nowakowski, który jest scenarzystą naszego serialu tłumaczył mi wszystko, o co tutaj chodzi. Bo ja oczywiście kibicuję pierwszemu i drugiemu zawodnikowi (śmiech). Tak mi się spodobało, że oczywiście przyjeżdżam na mecz z Unią Leszno i zaprosiłem już przez telefon ludzi z TVN-u. Przyjedzie też Kazik, czyli nasz Fiat 125p, którym jeździmy w serialu i będziemy go testować na prawdziwym torze, bo w filmie robiliśmy ujęcia na nieprawdziwym torze. Przyjedzie z nami producent filmu i myślę, że również członkowie zarządu TVN-u, bo jest to niezwykła frajda, świetna oprawa. Bardziej podobało mi się niż ostatnio na Legii - stwierdził aktor.

Tomasz Karolak jest fanem piłki nożnej. Po spotkaniu ZKŻ-u Kronopol z Marmą stwierdził, że jest zachwycony zawodami żużlowymi. - Przed meczem poznałem się z trenerem zespołu z Rzeszowa. Bardzo podobało mi się, że jest taki szacunek między drużynami i kibicami. Jest to zupełnie inne odczucie niż na zawodach piłki nożnej, na którą ostatnio chodzę. Jestem tym bardzo zachwycony. Była walka sportowa i wciągnęło mnie to niesamowicie. Jestem szczęśliwy, że tu przyjechałem. Wczoraj wstałem z łóżka po tygodniowej chorobie i się tutaj przywlokłem, zostawiając w domu sześciomiesięczną córkę, ale przyznam, że nie żałuję - zakończył „Darek Jankowski”, w którego wciela się w serialu Karolak.

W serialu 39 i pół były "wcinki" o zielonogórskim żużlu. Scenarzysta Doman Nowakowski, który jest rodowitym zielonogórzaninem, zapowiada, że to nie koniec Falubazu w serialu. - Będzie więcej Falubazu niż do tej pory. Na razie było takie przebąkiwanie, więcej było o Polonii Warszawa. Polonia już się kończy i jej miejsce przejmie siłą rzeczy Falubaz. W 11 odcinku syn głównego bohatera pozna fankę Falubazu, która wiesza sobie nad łóżkiem plakat Grzesia Walaska itd. Będą takie typowe klimaty falubazerskie, wyznawcy przenajświętszego - każdy wie o co chodzi - całe życie na wirażu i te sprawy - poinformował Nowakowski.

Komentarze (0)