Wciąż szukam klubu w Polsce - rozmowa z Simonem Nielsenem, duńskim żużlowcem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Simon Nielsen, po wygaśnięciu kontraktu ze Startem Gniezno, nie może znaleźć sobie miejsca w żadnym polskim klubie. 20-latek w rozmowie z naszym portalem opowiada o swoich przygotowaniach i planach startowych na sezon 2010.

W tym artykule dowiesz się o:

Szymon Kaczmarek: Sezon 2010 zbliża się nieuchronnie. W barwach jakich klubów będziemy mogli oglądać Simona Nielsena?

Simon Nielsen: W macierzystej lidze bronić będę barw zespołu Fjelsted, jeśli chodzi o Szwecję to podpisałem kontrakt w Nykoping.

Co ze startami w Polsce?

- Mam nadzieję, że uda mi się podpisać gdzieś kontrakt, na razie wciąż szukam klubu.

Przed tobą jeszcze dwa laty startów w kategorii juniorów. Jako zdobywca FIM Speedway Youth Gold Trophy 80cc. na pewno chciałbyś zostać mistrzem świata.

- Rzeczywiście, nie jest tajemnicą, że zostały mi 2 lata w tej kategorii. Mam zamiar wiele osiągnąć w rywalizacji do 21 lat i być pierwszym, który sięgnął po dwa młodzieżowe tytuły.

Jakim sprzętem będziesz dysponował?

- Posiadam już 3 kompletne motocykle i 5 silników. Jeżdzę na Jawach.

W środowisku żużlowym wiele emocji wzbudza decyzja o nakazie stosowania nowych tłumików...

- Testowałem już kilka takich tłumików i myślę, że nie powinny być one dla mnie problemem. Jest to decyzja FIM, zatem nie pozostaje nam nic innego, jak ją zaakceptować. Nie ma sensu z tym walczyć, bo to i tak nic nie zmieni.

Jak wyglądają przygotowania kondycyjne?

- Bardzo intensywnie ćwiczę, jestem w lepszej formie niż kiedykolwiek wcześniej.

Coraz częściej zawodnicy udają się przed sezonem na południe Europy w celu odbycia pierwszych treningów. Ty także planujesz podobny wyjazd?

- Tak, 4 marca udaję się do Chorwacji. Jest to świetny sposób na "wejście" w sezon i wypróbowanie wszelkich rozwiązań przydatnych podczas długiego sezonu.

Co ze startami na Wyspach? To także wyśmienity sposób na dojście do pełni formy, a przy tym świetna szkoła żużla.

- Rzeczywiście. Często myślę nad podpisaniem tam kontraktu, miałem okazję kilka razy tam wystartować i bardzo mi się podobało. Pozostał mi jeszcze jednak rok nauki, więc udam się tam dopiero w sezonie 2011.

Na koniec opowiedz co robisz w czasie wolnym.

- Gdy jestem w domu staram się zrelaksować i spotykać z przyjaciółmi, żeby zapomnieć na chwilę o speedwayu. Kiedy jednak zaczyna się sezon nie ma zbyt wiele czasu na cokolwiek poza żużlem.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)