Obóz kondycyjny w Szklarskiej Porębie zakończył pierwszy etap przygotowań żużlowców Unii Leszno do zbliżającego się sezonu. Zawodnicy "Byków" przeszli także badania wydolnościowe, a z ich wyników zadowolony był Paweł Barszowki, trener odpowiedzialny za przygotowania kondycyjne. Kolejnym etapem przygotowań do sezonu mają być już zajęcia na torze. Ponieważ w tym roku zima wyjątkowo nie zamierza odpuścić, zawodnicy Unii Leszno pod koniec lutego wybierają się na obóz do Gorican. O planach zgrupowania w Chorwacji rozmawialiśmy z dyrektorem zarządzającym Unii Leszno - Ireneuszem Igielskim. - W Gorican mamy rozpisaną sesję pięciu treningów. Pierwszy z nich zaplanowany jest na czwartek 25 lutego w godzinach popołudniowych. Następne treningi są w piątek i sobotę. W niedzielę wracamy do Leszna. Tor mamy już zarezerwowany i z tego co się orientujemy pogoda jest w miarę dobra. Zawodnicy są zadowoleni z możliwości wyjechania na tor, będzie to dla nich pierwsze przetarcie. Spoglądając za okno, widzimy, że u nas warunki nie wyglądają optymistycznie. Mamy nadzieję, że w pierwszym tygodniu marca będziemy już mogli zabrać się za przygotowania naszego toru, ale na razie żadnych gwałtownych ruchów nie wykonujemy. Czekamy i zobaczymy na co pozwoli nam pogoda.
Możliwość wyjechania na tor już w lutym to z pewnością ogromna korzyść dla każdego żużlowca. Którzy zawodnicy "Byków" wybierają się więc do Gorican? - Na obóz wyjeżdżają wszyscy zawodnicy krajowi, a także dojeżdżają do nas jeźdźcy zagraniczni - Leigh Adams, Adam Shields, jak również Troy Batchelor pod warunkiem, że pozałatwia swoje sprawy wizowe. W tym celu przylatuje niebawem do Anglii i jeżeli wypełni wszystkie formalności, to do nas dołączy. Jurica Pavlic będzie oczywiście już na miejscu - zakończył Ireneusz Igielski.