Chris Harris: Muszę popracować nad kondycją

Wszyscy żużlowcy światowej czołówki od dłuższego czasu intensywnie przygotowują się do nadchodzącego wielkimi krokami sezonu 2010. Nowy nabytek Marmy Hadykówki Rzeszów, 27-letni Chris Harris, również nie próżnuje i robi wszystko, żeby już za nieco ponad miesiąc kibice oraz działacze Żurawi mieli z jego wyników wiele radości.

"Bobmer" w ubiegłorocznych rozgrywkach I ligi w barwach KM Ostrów Wlkp. uzyskał średnią w wysokości 2,00 pkt./bieg. - Na siłowni spędzam zdecydowanie więcej czasu niż dotychczas, ponieważ muszę popracować nad kondycją. Wykonana przeze mnie praca na pewno będzie procentować w trakcie sezonu - powiedział Harris.

Brytyjczyk każdego roku jest dość pewnym punktem swoich ligowych drużyn, ale w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix jeszcze ani razu nie udało mu się zająć choćby ósmego miejsca. - Moja ligowa forma w ubiegłym roku była naprawdę dobra, ale w GP nie szło mi już tak, jakbym sobie tego życzył. Muszę poprawić jazdę na twardych i równych torach, a wtedy na pewno będzie lepiej. Zawsze powtarzam, że chcę być w GP i zbliżający się sezon będzie doskonałą okazją do udowodnienia, iż zasługuję na miejsce w elicie. Dokonałem kilku zmian w przygotowaniu motocykli i mam nadzieję, że teraz będą się one lepiej spisywać na twardej nawierzchni - dodał 27-latek, który po raz czwarty z rzędu otrzymał stałą dziką kartę od organizującej Indywidualne Mistrzostwa Świata firmy BSI Speedway.

Przypomnijmy, że Chris Harris poza Polską będzie w nadchodzących zmaganiach przywdziewał plastrony Coventry Bees (Anglia) oraz Vastervik (Szwecja).

Najbliższe plany startowe Chrisa Harrisa:

15.03 - Wolverhampton Wolves - Coventry Bees (sparing)

19.03 - Coventry Bees - Wolverhampton Wolves (sparing)

26.03 - Brandonpolis w Coventry

29.03 - Belle Vue Aces - Coventry Bees (Elite League)

Komentarze (0)