Pierwszy trening miał odbyć w czwartek, ale na przeszkodzie stanął padający deszcz. Na torze w Krsko pierwsze kółka w tym roku kręcił w piątek.
- Cieszę się, że dziś udało nam się zrealizować plany. Bardzo zależało mi na wypróbowaniu nowych tłumików oraz silników. Była to pierwsza okazja w tym roku nie tylko do sprawdzenia sprzętu, ale też do pracy nad stylem jazdy. Jutro mamy zaplanowaną jazdę spod maszyny startowej. Mam nadzieję, że pogoda nam to umożliwi - powiedział Marcel Kajzer na łamach swojej strony internetowej.