Robert Kempiński: Gdyby drużyna była w całości na miejscu, to moglibyśmy pomyśleć o wyjeździe

Już niespełna miesiąc pozostał do pierwszego ligowego spotkania. Zawodnicy zakończyli już fizyczne przygotowania do sezonu i oczekują na wyjazd na tor. Jak powiedział nam trener Robert Kempiński, zespół GTŻ-u pierwsze próbne jazdy zaplanował na najbliższy wtorek.

- Planujemy wyjechać na tor w najbliższy wtorek, ale zobaczymy czy pogoda nam na to pozwoli. Jeżeli tak, to zawodnicy będą trenować od 7:30, ponieważ wtedy nawierzchnia będzie się nadawała do jazdy. Już o 10:00 pojawia się błoto i nie ma takiej możliwości - tłumaczył szkoleniowiec GTŻ-u.

Podopieczni Roberta Kempińskiego zakończyli już przygotowania do sezonu. Jak powiedział nam "Kempes", Krzysztof Buczkowski już wyjechał do Anglii i niebawem to samo uczyni Artur Mroczka. - Uważam, że solidnie przepracowaliśmy zimę. Krzysiek Buczkowski już wyjechał do Anglii, tam będzie miał m. in. prezentację oraz będzie przygotowywał się do sezonu. Inny nasz zawodnik, Artur Mroczka także wybiera się na Wyspy, by tam pojeździć. Gdyby drużyna była w całości na miejscu, to moglibyśmy pomyśleć o jakimś wyjeździe np. do Włoch, ale jak już mówiłem nasi zawodnicy będą startować w Anglii w różnego rodzaju sparingach.

Trener GTŻ-u uważa, że poziom rozgrywek pierwszoligowych znacznie się podniósł. Wszystkie drużyny dokonały znaczących wzmocnień i nie ma w tej chwili kandydata do spadku. Każdy może także włączyć się do walki o pierwszą czwórkę. Podobnie aspiracje zgłasza GTŻ. - Myślę, że poziom pierwszej ligi znacznie się podniósł. Np. PSŻ pozyskał Skórnickiego i Miśkowiaka, którzy w większości drużyn pierwszoligowych mogliby być liderami. Start z kolei pozyskał Ferjana. My także się wzmocniliśmy, więc praktycznie każdy jest w stanie walczyć o pierwszą czwórkę. Taki jest nasz cel - zakończył Robert Kempiński.

Źródło artykułu: