W sezonie 2010 starszy z braci Lagutów powalczy w Indywidualnych Mistrzostwach Europy oraz eliminacjach do Grand Prix 2011. Jakie ma cele w tych zawodach? - Jakoś tak się ułożyło, że w zeszłym sezonie prawie nie brałem udziału w turniejach indywidualnych. Startowałem tylko w Indywidualnych Mistrzostwach Rosji, ale bez powodzenia, bo nie było mnie na podium. W nadchodzącym sezonie muszę to poprawić. W tym roku będę brał udział w IME oraz w eliminacjach do Grand Prix. Moim celem w tych turniejach jest dotarcie jak najdalej oraz uplasowanie się jak najwyżej - powiedział Laguta w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
"Grisza" jest jednym z najlepszych zawodników I ligi. Z powodzeniem ściga się także w Elitserien. Niejeden polski klub z Ekstraligi chciałby mieć w swoich szeregach. Jak rosyjski żużlowiec zapatruje się na jazdę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce? - Trudno jest przypuszczać, jak to wyglądałoby. Jasne że poziom żużlowców, startujących w Ekstralidze jest wyższy niż poziom pierwszoligowców. Ale z wieloma z nich rywalizowałem w Szwecji i bardzo często dawałem sobie z nimi radę. Chcę zobaczyć, jak to by wyglądało na polskich ekstraligowych torach i mam nadzieję, że ten moment nadejdzie. Także mam bardzo dużą nadzieję, że będę ścigać się w Ekstralidze w składzie drużyny z Daugavpils - stwierdził.
W poniedziałek Grigorij razem ze swoim bratem Artiomem i siostrzeńcem Wadimem Tarasienko wyjechał na treningi do Słowenii.
Grigorij Laguta chce powalczyć o jak najwyższe pozycje w IME i elim. do GP. Ma również nadzieję na starty w Ekstralidze