Przed meczem odczuwałem silny stres - komentarze po meczu sparingowym Unia Leszno - Falubaz Zielona Góra

Unia Leszno wygrała kolejny mecz sparingowy. Tym razem jest rywalem była najlepsza drużyna zeszłorocznych rozgrywek - Falubaz Zielona Góra. W ekipie gospodarzy świetnie zaprezentowali się Damian Baliński, Jurica Pavlic i Janusz Kołodziej.

Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra): Leszczynianie mają za sobą więcej treningów i to było wyraźnie widać na torze. Ja mam za sobą cztery treningi na torze, koledzy z Unii jeżdżą prawie codziennie po przyjeździe z Gorican. Dzisiaj zdecydowanie nie miałem dnia. Nie czułem się komfortowo na motocyklu i momentami byłem wręcz przerażony. Nie wiem dlaczego, ale przed meczem odczuwałem silny stres. Mimo, że to był tylko trening punktowany nie czułem się wyluzowany. To jest jednak dopiero początek sezonu i należy do tego podchodzić z odpowiednim dystansem. Myślę, że z czasem będzie coraz lepiej.

Mateusz Łukaszewski (Unia Leszno): Żałuje, że nie udało mi się wyjechać do pierwszego wyścigu. Mieliśmy małe problemy z motorem, które odkryliśmy zbyt późno. Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, żeby naprawić usterkę. Tak naprawdę zabrakło nam dosłownie minuty, żebym mógł wyjechać na tor. Myślę, że nasz zespół jest w tej chwili naprawdę mocny. Jurica Pavlic, Damian Baliński i Janusz Kołodziej udowodnili, że są bardzo szybcy, oni będą liczyć się w tym sezonie i zdobywać dużo punktów w lidze. Trochę gorzej wypadł dzisiaj Jarek Hampel, ale wynikało to z problemów ze sprzętem. On testował zupełnie inne silniki niż w sparingu z Gdańskiem i myślę, że drobne korekty powinny sprawić, że ten sprzęt będzie się lepiej spisywał. Wysoka wygrana nas oczywiście cieszy, ale musimy pamiętać, że Falubaz jest w tej chwili zdecydowanie mniej objeżdżony od nas.

Grzegorz Zengota (Falubaz Zielona Góra): Nie jestem zadowolony z siebie do końca. Moje motocykle spisywały się dobrze, ale moja jazda pozostawiała wiele do życzenia. Mimo, że wygrywałem starty to obierałem złe ścieżki i traciłem pozycje, a do tego bardzo się męczyłem. Tak jak mówię sprzęt spisywał się dobrze, a ja muszę troszeczkę popracować nad sobą. Myślę, że moja jazda z zawodów na zawody będzie coraz lepsza i bardziej efektowna.

Janusz Kołodziej (Unia Leszno): Warunki na torze były inne niż w spotkaniu z Lotosem. Kiedy pod koniec meczu spadł deszcz ciężko było odczytać nawierzchnię. Ogólnie rzecz biorąc było stosunkowo twardo. Myślę jednak, że to dobrze, że jeździmy na różnie przygotowanych nawierzchniach bo mamy możliwość sprawdzać różne ustawienia. Nie ukrywam, że zależało mi na tym, żeby dobrze wypaść i przygotowywałem się do tego spotkania bardzo starannie. Trener przestrzegał nas jednak, żebyśmy uważali na torze i nie złapali niepotrzebnych kontuzji. Mam nadzieję, że moje ligowe występy będą jeszcze lepsze.

Niels Kristian Iversen (Falubaz Zielona Góra): Mam mieszane uczucia w stosunku do mojego dzisiejszego występu. Kilka wyścigów mi wyszło, kilka było słabych... Generalnie traktowałem dzisiejsze spotkanie treningowo. Przetestowałem wszystkie trzy motocykle, które ze sobą przywiozłem, sprawdziłem silniki , próbowałem różnych ustawień. Tor był całkiem w porządku, był trochę nierówny i było kilka kolein, ale ogólnie nie ma powodów do narzekania. Warunki były równe dla wszystkich. Gospodarze byli świetnie spasowani i bardzo szybcy.

Wypowiedzi zebrali Grzegorz Lewandowski, Grzegorz Wysocki i Jan Gacek.

Komentarze (0)