Oprócz zawodników ŻKS Ostrovia na torze Stadionu Miejskiego trenowali m.in. Tomasz Jędrzejak, Piotr Świderski, Daniel Jeleniewski, Paweł Miesiąc, Lasse Bjerre, Marcel Kajzer oraz Maciej Piaszczyński.
Ten ostatni, choć prezentował się całkiem nieźle, nie deklarował na razie czy będzie kontynuował karierę żużlowca. - Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji. Przyjechałem do Ostrowa się trochę pościgać. Fajnie się jeździło. Tor był bardzo dobrze przygotowany, można był się pościgać. Co do mojej przyszłości, na razie czekam - powiedział zawodnik UKS-u Żaki Taczanów.
W większości żużlowcy, którzy trenowali w środę w Ostrowie po raz pierwszy startowali spod taśmy. - Nie mogłem się już doczekać ścigania. Cieszę się, że wreszcie poczułem przedsmak prawdziwej rywalizacji. Na początku nie szło mi najlepiej. Później jednak zrobiliśmy dosyć spore zmiany w ustawieniach motocykla i było znacznie lepiej - powiedział Krystian Klecha.
Spośród miejscowych żużlowców dobre wrażenie robił Zbigniew Czerwiński, który imponował niezłymi startami. Podobał się także Sebastian Brucheiser, który przygotowuje się do odnowienia egzaminu na certyfikat żużlowca. - Czuję się świetnie na torze. Ze startu było nieźle, na dystansie także potrafiłem wyprzedzać. Mój sponsor lubi jak jest walka na torze, więc cieszę się, że mogłem trochę powalczyć na trasie - mówił z uśmiechem na ustach Brucheiser, który po przerwie wraca do żużla.
W Ostrowie trenował także pochodzący z tego miasta, a obecnie reprezentujący barwy tarnowskiego klubu, Tomasz Jędrzejak. - Pierwszy raz jeździłem w tym sezonie spod taśmy. Na razie jest nieźle, choć trudno coś więcej powiedzieć. Czekam na pierwsze sparingi mojej drużyny, które zaplanowane są już na weekend - powiedział "Ogór".
W czwartek w Ostrowie odbędzie się trening punktowany miejscowego ŻKS-u Ostrovia z Lokomotivem Daugavpils. Początek treningu o godzinie 16:00. Wstęp dla kibiców jest wolny.