Tegoroczny sezon będzie szczególny dla opolskiej ekipy, która po latach posuchy zamierza włączyć się do walki o awans na zaplecze Ekstraligi. W zimowej przerwie zespół trenera Andrzeja Maroszka przeszedł małą rewolucję kadrową. Z zespołem pożegnała się cała rzesza zawodników, którzy mówiąc delikatnie, nie sprawdzili się w Kolejarzu. W barwach opolskiej ekipy nie ujrzymy już m.in Piotra Rembasa, Marcina Sekuli, Roberta Flisa, Kamila Zielińskiego, czy obcokrajowców, Roberta Księżaka oraz Stephana Katta, których występy pozostawiały wiele do życzenia. W ich miejsce do Opola powędrowali Dawid Cieślewicz, Marcin Piekarski, Michał Mitko oraz Ricky Kling. Właśnie ostatnia dwójka mając na uwadze spotkania sparingowe powinna być "motorem napędowym" opolskiej ekipy i pod nieobecność borykającego się z problemami zdrowotnymi, Adama Czechowicza fani w stolicy polskiej piosenki właśnie w byłych zawodnikach ROW-u Rybnik pokładają największe nadzieję. Dużo do powiedzenia może mieć także Ulrich Ostergaard, który już w zeszłym sezonie z dobrej strony pokazał się na opolskim torze. Rok temu na przeszkodzie w częstszych występach Duńczyka w polskiej lidze stawały jednak obowiązki związane z występami w brytyjskiej Elite League. W zimie Ostergaard zmienił jednak barwy klubowe na Wyspach Brytyjskich i dzięki temu w tegorocznym sezonie drzwi do startów w Opolu stoją dla niego otworem.
Od początku sezonu zespół Andrzeja Maroszka prześladuje jednak prawdziwa plaga kontuzji. W zimie problemy z żołądkiem przyplątały się do Adama Czechowicza, który rok temu był niekwestionowanym liderem Kolejarza, a jeszcze przed pierwszymi sparingami kontuzja kręgosłupa odnowiła się Dawidowi Cieślewiczowi kreowanemu na krajowego lidera zespołu. Uraz jest na tyle poważny, że "Cielak" nie wróci już na żużlowy tor, a do tego istnieje obawa o jego dalsze zdrowie i normalne funkcjonowanie. - W tym momencie boje się, że ten ucisk na kręgi może mieć poważne konsekwencje. Obawiam się, że mogę dostać nawet paraliżu. Na pewno nie wrócę już na tor - mówi Cieślewicz. Ogromną zagadką jest także dyspozycja Czechowicza, który nadal zmaga się z problemami zdrowotnymi. "Czesiu" na pewno nie wystąpi w dwóch pierwszych kolejkach, a jeśli już wróci na tor to długi rozbrat z motocyklem i brak objeżdżenia w przedsezonowych meczach sparingowych może w znaczny sposób odbić się na jego formie.
W obliczu problemów zdrowotnych opolscy działacze w trybie awaryjnym sięgnęli po Adama Pawliczka. 45-latek w zeszłym sezonie skupił się głównie na funkcji trenera w Rybniku i sporadycznie pojawiał się na torze. Pawliczek szybko nadrobił jednak wszelkie braki i mimo, że jest już u schyłku kariery, to w spotkaniu sparingowym przeciwko Kolejarzowi Rawicz pokazał, że nie zapomniał, jak jeździ się w lewo i opolscy działacze mogą mieć jeszcze z niego wiele pociechy. Przesądzone jest już także, że plastron Kolejarza w nowym sezonie przywdzieje Mariusz Franków. W czwartek Franków pojawił się w Opolu na treningu i szybko doszedł do porozumienia z prezesem klubu, Jerzym Drozdem. Parafowanie umowy to zatem tylko formalność, a nastąpi to po świętach, wobec czego występ byłego zawodnika łódzkiego zespołu w poniedziałkowym pojedynku nie wchodzi w grę.
Skład drużyny z Opola w poniedziałek uzupełni trójka młodzieżowców, Max Dilger, Marcin Piekarski oraz Christian Ago. Niemiec od początku sezonu nie zawodzi opolskich działaczy i w meczach kontrolnych zasygnalizował dobrą dyspozycję dzięki czemu w poniedziałek pojedzie z numerem „10”, jako partner Ulricha Ostergaarda. Parę juniorów stworzą z kolei Piekarski i Ago.
Poniedziałkowy pojedynek będzie debiutem Ostrovii w rozgrywkach ligowych. Ostrovia powstała na podwalinach KM-u Ostrów, który w zeszłym sezonie opuścił szeregi I ligi i z powodu problemów finansowych został rozwiązany. Dzięki staraniom Artura Bielińskiego pełniącego obowiązki prezesa klubu oraz kilku innych osób Ostrów nie zniknął jednak z żużlowej mapy Polski. Skład, jaki udało się zbudować ostrowskim działaczom gwarantuje, że zespół trenera Janusza Stachyry nie będzie "chłopcem do bicia" na drugoligowym froncie. "Krajowy garnitur" Holdikomu Ostrovii stworzą przede wszystkim Mariusz Staszewski, Zbigniew Czerwiński, Krystian Klecha, których kariery w ostatnim czasie znalazły się na zakręcie. W ostatnich dniach kadrę ostrowskiego klubu wzmocnili także Daniel Pytel, Adam Kajoch oraz Marcel Kajzer, który został wypożyczony z Betardu Wrocław. Cała trójka z pewnością ma wiele do udowodnienia i w II lidze będzie miała możliwość rozwinięcia skrzydeł i pokazania pełni swoich umiejętności.
W poniedziałkowym meczu ostrowską ekipę wzmocni dodatkowo Shane Parker. Doświadczony Australijczyk przez kilka ostatnich lat nie startował w naszym kraju, jednak za 40-latkiem przemawia ogromne doświadczenie i kto wie, być może okaże się "czarnym koniem" w talii trenera Janusza Stachyry. Działacze ostrowskiego klubu biorą także pod uwagę możliwość startu Słoweńca, Matiji Duha.
Wszystko wskazuję zatem na to, że w poniedziałek czeka nas niezwykle wyrównane spotkanie. Faworytem wydają się opolanie, za którymi przemawia atut własnego toru, jednak Ostrovia z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Goście mają w swoich szeregach kilku zawodników, którzy z niejednego pieca chleb jedli i stać ich na nawiązanie równorzędnej walki z opolskim zespołem. Początek spotkania o godzinie 15.00.
Wygraj bilet na mecz Kolejarz Opole-Ostrovia Ostrów Wielkopolski -->
Awizowane składy:
Ostrovia Ostrów Wielkopolski:
1. Daniel Pytel
2. Shane Parker
3. Zbigniew Czerwiński
4. Krystian Klecha
5. Mariusz Staszewski
6. Piotr Szóstak
Kolejarz Opole:
9. Ulrich Ostergaard
10. Max Dilger
11. Michał Mitko
12. Adam Pawliczek
13. Ricky Kling
14. Marcin Piekarski
Początek zawodów: godz. 15.00.
Ceny biletów: 20 zł normalny, 12 zł ulgowy.
Trybuna pod wieżą sędziowską:
30 zł - Bilet normalny (wraz z oznaczonym numerem miejsca)
20 zł - Bilet ulgowy (wraz z oznaczonym numerem miejsca)
Ulgowe ceny biletów i karnetów przysługują:
- Młodzieży szkół gimnazjalnych i średnich
- Studentom studiów dziennych
- Kobietom
- Inwalidom I Grupy Inwalidzkiej
- Członkom klubu KŻ Kolejarz Opole
Wyślij SMS o treści ZUZEL OPOLE lub o treści ZUZEL OSTROW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Kolejarz Opole - ŻKS Ostrovia Ostrów
Wyślij SMS o treści ZUZEL OPOLE lub o treści ZUZEL OSTROW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na poniedziałek (za onet.pl):
Temp. 8.5 °C
Ciśn. 1014 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 2.8 mm
Wiatr: 10 km/h
Ostatnie spotkanie Kolejarz Opole-Ostrovia Ostrów Wielkopolski:
Po raz ostatni obie ekipy w walce o ligowe punkty spotkały się 24 lipca 2005 roku. Wówczas na ostrowskim torze gospodarze rozgromili Kolejarza aż 62:28. Ostrowski zespół do zwycięstwa poprowadzili Michał Szczepaniak, Mariusz Węgrzyk, Piotr Dym oraz Tomasz Jędrzejak oraz Sebastian Brucheiser, którzy na swoim koncie zapisali dwucyfrowe zdobycze punktowe. Walkę z rywalami nawiązał tylko Adam Czechowicz.
KM Intar Ostrów Wielkopolski:
9. Michał Szczepaniak 12 (3,3,3,3)
10. Marcin Liberski 8+1 (1,1,2*,3,1)
11. Mariusz Węgrzyk 11+1 (2*,3,3,3)
12. Piotr Dym 10+2 (3*,-,2*,2*,3)
13. Tomasz Jędrzejak 10+2 (2*,3,3,2*)
14. Sebastian Brucheiser 10+2 (2,3,1,2*,2*)
15. Maciej Piaszczyński 1 (0,0,1,0)
Kolejarz Opole:
1. Adam Czechowicz 8 (2,2,1-,3)
2. Adam Pawliczek 2+1 (0,1*,0,1)
3. Mirosław Cierniak 5 (0,2,0,1,2)
4. Dariusz Łowicki 2 (1,0,1,0,0)
5. Piotr Rembas 5+1 (1,2,0,0,2*)
6. Tomasz Schmidt 2 (1,0-,1,0)
7. Marcin Sekula 4 (3,0,1)