Decyzja o rozgrywaniu DPŚ i eliminacji do Grand Prix na nowych tłumikach nie podoba się zawodnikom, którzy uważają, że nowe tłumiki przegrzewają motocykle i mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia zawodników. Przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański i prezes Speedway Ekstraligi Ryszard Kowalski przebywali z wizytą w Amsterdamie, gdzie władze FIM poinformowały, iż DPŚ i eliminacje do Grand Prix będą rozgrywane na nowych tłumikach. W piątek zapadnie decyzja odnośnie tego, na jakich tłumikach startować będą żużlowcy w ligach zagranicznych.
Decyzja o tłumikach nie podoba się żużlowcom. Prezes stowarzyszenia żużlowców "Metanol" Krzysztof Cegielski zapowiada, że można spodziewać się bojkotu najlepszych zawodników na świecie. - Rozmawiałem z wieloma liczącymi się na świecie zawodnikami. Zresztą oni sami negatywnie wypowiadali się już na temat tłumików wielokrotnie. Nie wyobrażają sobie sytuacji, w której na dwie, czy trzy imprezy w roku, mają się przesiąść na inne tłumiki. To jest bez sensu. Wolę jednak, aby oni sami w tej sprawie i sprawie ewentualnego bojkotu się wypowiadali. Jeżeli jednak decyzja FIM zostanie podtrzymana, to myślę, że można spodziewać się reakcji ze strony zawodników - powiedział dla SportoweFakty.pl Cegielski.