Emil Sajfutdinow: Koncentruję się na sobie

Emil Sajfutdinow stanął na podium ubiegłorocznego cyklu Grand Prix. Zarówno kibice jak i jego rywale z toru zastanawiają się czy jest w stanie powtórzyć zeszłoroczny sukces. Rosjanin stara się nie ulegać presji i koncentruje się na pracy nad sobą.

Rosjanin miał już w tym sezonie okazję ścigać się na stadionie Alfreda Smoczyka w Lesznie. Sajfutdinov zdobył 7 punktów w meczu sparingowym jaki Polonia Bydgoszcz rozegrała z miejscową Unią. Po tych zawodach zawodnik otwarcie przyznawał, że nie spodziewa się, żeby przygotowanie toru podczas inauguracji cyklu Grand Prix miało być podobne jak podczas wspomnianej potyczki. - Nie traktowałem sparingu w Lesznie jako przetarcia przed inauguracją Grand Prix, która odbędzie się na tym stadionie. Myślę, że nie ma co sugerować się torem bo na 24 kwietnia nawierzchnia może być zupełnie inna - powiedział dla SportoweFakty.pl Emil Sajfutdinow.

Rosjanin zdaje sobie sprawę, że po zeszłorocznym sukcesie w Grand Prix wielu kibiców zastanawia się czy stać go na powtórzenie tego wyniku. Sajfutdinow stara się nie ulegać presji i deklaruje, że będzie koncentrował się na własnej jeździe. - Jestem optymistycznie nastawiony do sezonu, ale będzie co ma być. W okresie przygotowawczym intensywnie pracowałem nad sobą. Pewne elementy treningowe wyglądały podobnie jak w ubiegłym roku, ale wprowadziliśmy też trochę innowacji. Jeśli chodzi o moje zeszłoroczne osiągnięcia to staram się o nich już nie pamiętać. Teraz zaczyna się nowy sezon i trzeba myśleć o przyszłości a nie rozpamiętywać to co było. Nie mam też zamiaru przyglądać się innym zawodnikom i zastanawiać się co zrobić, żeby być lepszym od nich. Koncentruję się wyłącznie na własnej jeździe. Mam świadomość, że wielu ludzi będzie oceniało mnie z perspektywy ubiegłorocznych rezultatów. Mnie to jednak specjalnie nie interesuje.

Brązowy medal wywalczony w cyklu Grand Prix nie przysporzył Emilowi Sajfutdinowowi popularności w jego ojczyźnie. - Nic się specjalnie w tej kwestii nie zmieniło. Myślę jednak, że w perspektywie kilku lat popularność żużla w Rosji może być coraz większa. Są ludzie, którzy nad tym pracują i wierzę, że im się uda. Słyszałem ostatnio, że prezydent Dmitrij Miedwiediew chce poprawić sytuację sportów motorowych w Rosji. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Źródło artykułu: