Wilki walczą o życie - zapowiedź meczu KSM Krosno - Kolejarz Opole

Mimo, iż nie minął jeszcze miesiąc od czasu jak ruszyły rozgrywki ligowe w Polsce, to żużlowcy KSM Krosno do najbliższego pojedynku z Kolejarzem Opole podejdą z nożem na gardle. Wszystko dlatego, że krośnianie wysoko przegrali dwa pierwsze mecze i chcąc się liczyć w walce o "czwórkę" nie mogą pozwolić sobie na trzecią porażkę z rzędu, a w dodatku drugą na swoim torze.

Przed rozpoczęciem rozgrywek, w opinii wielu fachowców KSM Krosno uważany był za zespół, który ma bardzo duże szanse na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce drugiej ligi. Pierwsze mecze tego sezonu nie potwierdzają jednak siły Wilków, gdyż najpierw wysoko przegrały one u siebie z KMŻ Lublin, a w zeszłą niedzielę zebrały niezłe "baty" od Speedway Polonii Piła. Do końca rundy zasadniczej pozostało jeszcze co prawda dwanaście kolejek, jednak żeby nie skończyć przedwcześnie sezonu to punkty trzeba zacząć zbierać już teraz.

Aby zawodnicy mogli być jak najlepiej przygotowani do meczu, na piątek i sobotę zaplanowano treningi z udziałem większości żużlowców. W zajęciach na torze przy ul. Legionów 6 uczestniczą prawie wszyscy krajowi zawodnicy (brakuje jedynie Adriana Osmólskiego) jak i również część obcokrajowców, do których w sobotę dołączą następni. Do Krosna nie dojadą jedynie Kenneth Hansen oraz Henrik Vedel i w związku z tym z pewnością zabraknie ich w składzie na niedzielny mecz.

Kibice KSM liczą na dobrą postawę Pawła Staszka i Madsa Korneliussena. Obaj w poprzednim meczu w Pile jako jedyni nawiązywali walkę z rywalami i wydaje się, że ich miejsce w składzie jest niezagrożone. Na pozostałych pozycjach może dojść do roszad, gdyż na treningach obecni są też m.in. Krister Jacobsen, czy Grzegorz Knapp, których brakuje w awizowanym zestawieniu. - Zaplanowaliśmy dwa dni treningów, żeby jak najlepiej przygotować się do meczu z Kolejarzem Opole. Poza tym czas od spotkania z KMŻ Lublin został wykorzystany na naprawę toru. Nie wiemy jak się on spisze w niedzielę, ale mamy głęboką nadzieję, że będzie teraz bardziej sprzyjał walce i że przede wszystkim będzie on naszym atutem. Nie jest tajemnicą, że potrzebujemy punktów jak ryba wody i mam nadzieję, że w ten weekend je zdobędziemy. Przy okazji zapraszam w niedzielę wszystkich kibiców na nasz stadion - mówi w rozmowie ze SportoweFakty.pl sekretarz krośnieńskiego klubu Wojciech Zych.

Goście niedzielnego spotkania sezon rozpoczęli zgoła odmiennie niż krośnianie. Dwa pierwsze mecze wygrali (oba na swoim torze), a dopiero w trzecim, który odbył się w piątek w Łodzi doznali porażki, ulegając Orłowi aż 60:30. W meczu tym w miejsce Ilji Bondarenko pojechał Mariusz Franków i zdobył 7 punktów. Rosjanin znajduje się również w awizowanym składzie na mecz w Krośnie, jednak bardzo możliwe, że "Franek" ponownie zajmie jego miejsce.

Opolanie z pewnością mogą mówić o sporym pechu, bowiem nie mogą korzystać z usług dwóch seniorów, którzy w zimie kreowani byli na liderów drużyny. Mowa tu o Dawidzie Cieślewiczu i Adamie Czechowiczu. Obaj mają poważne problemy zdrowotne, a w ich miejsce do klubu awaryjnie ściągnięto Adama Pawliczka i Mariusza Frankowa. Pierwszy świetnie zaczął sezon, zdobywając komplet 15 punktów w meczu z Ostrovią Ostrów został ojcem zwycięstwa Kolejarza.

Liderem drużyny na początku rozgrywek jest Szwed Ricky Kling, który co warto odnotować, notuje bardzo dobre wyniki we wszystkich ligach w których startuje. W niedzielę po raz pierwszy w życiu zetknie się z czarnym krośnieńskim torem, jednak patrząc na jego formę wydaje się, że nie powinien to być dla niego problem. Z pewnością mocnym punktem powinien być też Rosjanin Igor Kononow. Z kolei na rezerwie można spodziewać się, że wystartuje rodak Klinga - Christian Ago.

Patrząc na tabelę drugiej ligi, wydaje się, że faworytem spotkania są goście. Trzeba jednak pamiętać, że krośnianie muszą wygrać, jeśli nadal chcą się liczyć w walce o wysokie lokaty i podejdą do tego spotkania niezwykle zmobilizowani, a dodatkowo będą mieli atut własnego toru. Na opolanach z kolei negatywnie może odbić się wysoka porażka, której doznali w Łodzi, a także czas, którego może zabraknąć na lepsze przygotowanie do następnego meczu.

Wygraj bilet na mecz -->

Awizowane składy:

Kolejarz Opole

1. Michał Mitko

2. Adam Pawliczek

3. Igor Kononow

4. Ilja Bondarenko

5. Ricky Kling

6. Marcin Piekarski

KSM Krosno

9. Paweł Staszek

10. Krzysztof Stojanowski

11. Josef Franc

12. Jan Jaros

13. Mads Korneliussen

14. Mateusz Szostek

Początek spotkania: 16:00

Sędziuje: Jan Banasiak z Częstochowy

Ceny biletów:

Trybuna Kryta - 25 zł.

Normalny - 18 zł.

Ulgowy - 10 zł. (za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej lub studenckiej)

Program - 3 zł.

Zamów relację z meczu KSM Krosno - Kolejarz Opole

Wyślij SMS o treści ZUZEL KROSNO lub o treści ZUZEL OPOLE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu KSM Krosno - Kolejarz Opole

Wyślij SMS o treści ZUZEL KROSNO lub o treści ZUZEL OPOLE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za new.meteo.pl):

Temp. 15 °C

Ciśn. 1010 hPa

Deszcz: 0.5 mm

Wiatr: 7 km/h

Obie drużyny na torze w Krośnie po raz ostatni spotkały się ze sobą 19 kwietnia ubiegłego roku. W meczu III kolejki DM II ligi KSM bez większych problemów uporał się z Kolejarzem i zwyciężył 55:36. Gospodarzy do wygranej poprowadził Lenar Nigmatzianow, który z bonusami zdobył 14 punktów. Jedynej porażki Rosjanin doznał z Adamem Czechowiczem, najskuteczniejszym zawodnikiem Kolejarza (11+1). Więcej o tym meczu przeczytasz tutaj.

Komentarze (0)