Żużlowiec z Antypodów świetnie się natomiast zaaklimatyzował w swojej nowej brytyjskiej drużynie, Poole Pirates, gdzie stanowi doskonałe uzupełnienie liderów. - Ten sezon na pewno jest dla mnie trudniejszy niż poprzedni, ale z pomocą Chrisa Holdera i Davey'ego Watta wszystko staje się prostsze. Mój główny sponsor również bardzo mi pomaga, dzięki czemu sprzęt mnie nie zawodzi i mogę zdobywać sporo punktów - powiedział Ward.
Ostatnimi czasy szkoleniowiec Piratów postanowił dokonać korekt w ustawieniach par, w efekcie czego Darcy startuje teraz w wielu wyścigach ekipy z Wimborne Road wspólnie ze swoim przyjacielem - Chrisem Holderem. - Świetnie jest móc ścigać się w jednej parze z Chrisem, ponieważ doskonale się rozumiemy na torze dzięki wspólnej jeździe w Toruniu, w efekcie czego łatwiej nam o punkty - dodał Australijczyk.
Poole Pirates, podobnie jak Unibax Toruń, jest jednym z faworytów do zwycięstwa w drużynowych mistrzostwach swojego kraju. Jak młody żużlowiec zapatruje się na możliwość ligowego triumfu zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii? - Jeszcze za wcześnie na takie dywagacje. Oczywiście wszystko się może zdarzyć, ale na pewno nie będzie łatwo - zakończył Ward.
Darcy Ward w trwającym sezonie Speedway Ekstraligi wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach Aniołów i legitymuje się obecnie średnią w wysokości 1,143 pkt./bieg.