Areny zmagań ligowych: stadion Olimpii w Poznaniu

Stadion piłkarsko-żużlowy przy ul. Warmińskiej w Poznaniu od ponad pół wieku służy żużlowi w stolicy Wielkopolski. Od kilku lat swoje mecze rozgrywa tam zespół Skorpionów. Obiekt jest pięknie położony, ale strasznie zaniedbany.

W tym artykule dowiesz się o:

Żużel w Poznaniu pojawił się już w okresie międzywojennym - stolica Wielkopolski była jednym z najważniejszych ośrodków rodzącego się w Polsce sportu motorowego, a zawodnicy poznańscy należeli do czołówki krajowej. W notkach prasowych z tamtych czasów można przeczytać, że pierwsze zawody - przypominające imprezy dirt trackowe - mogły odbywać się w Poznaniu już w 1926 roku, a ich areną były Błonia Grunwaldzkie.

Jak informuje monografia "Dirt-track. Żużel lat przedwojennych" pierwsze udokumentowane zawody w Poznaniu odbyły się 21 kwietnia 1930 roku na stadionie Sokoła na torze o długości 540 metrów. Zawody zgromadziły wielu widzów, którzy stali tuż za barierkami otaczającymi tor. W tym samym roku działacze klubu Unia planowali zorganizować zawody żużlowe przy okazji Państwowej Wystawy Krajowej i w tym celu chcieli usypać sztuczny tor! Sprowadzili nawet z Wysp Brytyjskich materiały dotyczące budowy takich obiektów. Nie ma jednak potwierdzenia, czy sztuka ta poznaniakom się udała.

Nie ma natomiast wątpliwości, że w Poznaniu na trawiastym torze do wyścigów konnych na Ławicy odbywały się, wzorowane na turnieju z Pardubic, zawody o Złoty Kask, które na starcie gromadziły całą krajową czołówkę, a na trybunach kilka tysięcy widzów. Zawodnicy rywalizowali na dystansie od 5 do 8 okrążeń liczącego 2,1 km toru. Do rozpoczęcia wojny tory na Ławicy i na stadionie Sokoła były arenami wyścigów żużlowych w stolicy Wielkopolski.

Po 1945 roku żużel odradzał się w całym kraju i Poznań nie odstawał od innych ośrodków. W 1946 roku w mieście raczej nie rozegrano żadnych zawodów, ale już w kwietniu kolejnego roku najprawdopodobniej na stadionie Kolejarza na Dębcu odbył się turniej, który na trybunach zgromadził kilkanaście tysięcy widzów. Rok później dwie poznańskie drużyny - Unia i Lechia przystąpiły do rozgrywek II ligi, ale nie posiadały własnego obiektu. Ten powstał dopiero rok później w Lasku Golęcińskim, a pierwsze zawody odbyły się na nim 5 września. Rekordzistą tego obiektu był legendarny Alfred Smoczyk. W następnych latach żużel w Poznaniu rozkwitał, powstawały i upadały kolejne kluby - HCP, ZZK, Kolejarz, Gwardia. Niestety w 1952 roku żużlowcy zostali bez toru, bowiem władze miasta obiekt oddały kolarzom i lekkoatletom. Drużyna Unii swoje mecze rozgrywała na betonowych torach Kalisza, Poznania, Szczecina i Włocławka, a Gwardia przystąpiła do budowy nowego obiektu w Lasku Golęcińskim, który służy speedway’owi do dzisiaj. Pierwsze zawody żużlowe odbyły się na nim 16 maja 1954 roku. Poznaniacy nie cieszyli się jednak ligowym żużlem zbyt długo, bowiem w 1957 roku PZMot ukarał ostatni istniejący zespół - Gwardię/Olimpię jednoroczną dyskwalifikacją za wyjazd do Pragi na mecz towarzyski bez wiedzy Związku. Drużyna nie podniosła się po tym ciosie i została rozwiązana.

Przez kolejne lata na stadionie żużel pojawiał się incydentalnie - rozgrywano m.in. mecze towarzyskie pomiędzy miastami, spotkania międzypaństwowe, turnieje o Złoty Kask, eliminacje do Indywidualnych Mistrzostw Świata czy półfinał IMP. Najważniejszą imprezą na poznańskim stadionie były jednak turnieje o Puchar Międzynarodowych Targów Poznańskich, które po raz pierwszy odbyły się w 1959 roku, a ich czasy świetności przypadły na lata 70-te i 80-te, gdy na starcie pojawiało się wiele gwiazd a na trybunach tysiące ludzi. W sezonie 1981 na poznańskim stadionie swoje mecze w roli gospodarza jeździła Stal Gorzów, bowiem obiekt tej drużyny był w remoncie.

W 1991 roku stadion przy ul. Warmińskiej był już wykorzystywany regularnie - w II lidze wystartował Polonez Poznań. Zespół, z powodu problemów finansowych, nie dojechał jednak do końca rozgrywek. Działacze nie płacili nie tylko zawodnikom, ale i zarządcy obiektu - GKS Olimpii - który 25 lipca, gdy Polonez miał rozegrać mecz z GKM Grudziądz, zamknął stadion...

W tym samym roku odbyła się również najważniejsza impreza w historii poznańskiego speedwaya - 20 lipca rozegrano finał Mistrzostw Świata Par, który wygrał duet Hans Nielsen - Jan Osvald Pedersen. Specjalnie na te zawody wybudowano okazałą tablicę wyników.

Później, do czasu reaktywacji speedwaya przez Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe, w stolicy Wielkopolski rozegrano tylko jedne zawody - 26 sierpnia 1995 roku odbył się Turniej o Puchar EB, który wygrał Brian Karger, przed Tomaszem Gollobem i Tony Rickardsson. Były to ostatnie żużlowe zawody, które odbyły się przy sztucznym oświetleniu.

Stadion na Golęcinie ma również czarną kartę - 12 czerwca 1987 roku podczas czwórmeczu młodzieżowych reprezentacji Danii, Szwecji, RFN i Polski doszło do wypadku, w wyniku którego zmarł zawodnik Startu Gniezno Grzegorz Smoliński.

Przez całą swoją historię obiekt był wykorzystywany nie tylko przez żużlowców, ale także przez piłkarzy. Do 1995 roku grali na nim zawodnicy Olimpii Poznań, a ich występy oglądały rzesze kibiców. Gdy drużyna jednak popadła w marazm, rozpoczęła się agonia obiektu - tor porósł trawą, banda, elementy ogrodzenia i oświetlenia zostały rozkradzione, wieżyczka i tablica wyników zrujnowane.

Stadion niszczałby dalej, gdyby nie Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe, które w 2005 postawiło sobie za cel reaktywację żużla i wykonało niezbędne do tego remonty - wymieniono bandę, naprawiono wieżyczkę i infrastrukturę niezbędną do rozgrywania zawodów, dowieziono nawierzchnię, zbudowano boksy parkingowe dla zawodników, powstał prowizoryczny sektor VIP z plastikowymi siedziskami. Przed sezonem 2008 trzeba było usunąć górną część słupów oświetleniowych, bowiem wiszące na nich lampy zagrażały bezpieczeństwu widzów. Od tego czasu w panoramie miasta pojawiły się cztery sterczące "kikuty", jednak bez tej drastycznej decyzji żużla w Poznaniu już by nie było.

Mimo ogromnego wysiłku, jaki działacze PSŻ-u włożyli w stadion, w dalszym ciągu jest on w opłakanym stanie i chociaż jego lokalizacja - w lesie, niedaleko jeziora - jest urocza, jego wygląd przeraża. Na razie jednak na poważniejszy remont nie można liczyć, wszystko przez skomplikowaną sytuację własnościową obiektu, którego właścicielem jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (w przeszłości był to stadion policyjny), a dzierżawcą - na mocy wieloletniej umowy - Towarzystwo Sportowe Olimpia. Już od kilku lat władze miasta mówią o chęci przejęcia i wyremontowania całego kompleksu, w skład którego wchodzą również korty tenisowe i stadion lekkoatletyczny, jednak ostatecznych decyzji wciąż nie ma.

Pod koniec 2006 roku pojawiły się plany wybudowania nowego obiektu - powstała nawet jego wizualizacja. Stadion na 15 tys. widzów i z torem o długości 320 metrów miał być zlokalizowany na Dębcu, w miejscu, gdzie obecnie znajdują się ruiny stadionu piłkarskiego, na którym prawdopodobnie w 1947 roku odbyły się pierwsze powojenne zawody żużlowe w Poznaniu. Ten pomysł jednak również nie doczekał realizacji.

Dane:

Długość toru: 397 m

Szerokość toru: 12,1 m na prostych, 15 m na łukach metra

Nawierzchnia: granitowo-sjenitowa

Pojemność stadionu: ok. 20 tysięcy

Rekord toru: Robert Miśkowiak 65,92 sek. (19 września 2010)

Adres: ul. Warmińska 1, 60-622 Poznań

Dojazd: tramwaje linii nr 9,11 - do przystanku Sołacz; autobusy linii nr 60, 64, 95 - do przystanku Golęcin, nr 82, 91, 93 - do przystanku Niestachowska


Wyświetl większą mapę

Źródło: "Dirt-track. Żużel lat przedwojennych" Maciej Węgrzyn, Zbigniew Marszałek, Przemysław Jany, Piotr Dziuba; "Z historii poznańskiego speedwaya", Maciej Przybylak, Ekspress Poznański, 17.03 i 24.03.1995.

Komentarze (0)