Wielkie rewanże w Kumli i Vetlandzie - zapowiedź IV kolejki Elitserien

Ziemowit Ochapski 17 Maja 2010, 19:15

Lejonen Gislaved - Valsarna Hagfors (godz. 19:00)
Pierwszy mecz: 53:43 dla Lejonen

Triumfator tego dwumeczu może być tylko jeden: Lejonen Gislaved. Aktualny Drużynowy Mistrz Szwecji w pierwszym spotkaniu pokazał, że ma apetyt na kolejny tytuł i dzięki świetnej postawie Nickiego Pedersena oraz Artura Mroczki odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. U siebie Lwy są praktycznie nie do zatrzymania, a to sprawia, że goście z Grigorijem Łagutą, Sebastianem Ułamkiem oraz niezniszczalnym Henrikiem Gustafssonem w składzie powalczą w Gislaved raczej o jak najmniejszy wymiar kary niż o jakiekolwiek duże punkty.

Warto wspomnieć, że po jednym spotkaniu nieobecności do zestawienia ekipy Lwów powraca David Ruud, a od ścigania w Szwecji odpocznie sobie trochę Chris Holder, który zanotował niezbyt udany występ w meczu w Hagfors. - Nie spodziewamy się spacerku, a ciężkiego pojedynku. Najważniejsze, żeby już na początku udało nam się odskoczyć na kilka punktów, co na pewno wprowadzi w nasze szeregi trochę spokoju - powiedział Anders Fjoerd, menadżer Lejonen.

Awizowane składy:

Lejonen:
1. Nicki Pedersen
2. Mikael Max
3. David Ruud
4. Troy Batchelor
5. Davey Watt
6. Dennis Andersson
7. Artur Mroczka
8. Christian Agoe

Valsarna:
1. Grigorij Łaguta
2. Artiom Łaguta
3. Daniel Nermark
4. Tomasz Gapiński
5. Sebastian Ułamek
6. Anders Mellgren
7. Henrik Gustafsson
8. Victor Palovaara

Indianerna Kumla - Piraterna Motala (godz. 19:00)
Pierwszy mecz: 50:45 dla Piraterny

W Kumli zapowiada się bardzo zacięte starcie. Osłabiona brakiem kontuzjowanego Nielsa Kristiana Iversena Indianerna uległa na wyjeździe Piratom zaledwie pięcioma punktami i stoi przed ogromną szansą na wywalczenie w tym dwumeczu oczka bonusowego. Żeby Indianie osiągnęli swój cel, to swoją robotę perfekcyjnie muszę wykonać Grzegorz Walasek i Piotr Protasiewicz, a Magnus Zetterstroem powinien pojechać zdecydowanie lepiej niż w spotkaniu w Motali.

Gospodarze na własnym torze są w stanie poradzić sobie z każdym, ale na pewno nie powinni lekceważyć przeciwnika, który pomimo słabszej dyspozycji Grega Hancocka i Damiana Balińskiego oraz braku w dwóch meczach kontuzjowanego Antonio Lindbaecka wygrał do tej pory wszystkie swoje tegoroczne pojedynki i do Kumli na pewno nie uda się w celach turystycznych. Szczególnie, że "Toninho" jest już zdrów, a swoją szansę we wtorkowym meczu otrzyma Emil Sajfutdinow, który w tym roku w Elitserien jeszcze nie startował. - Antonio czuje się już dobrze, więc zdecydowałem, że pojedzie w tym spotkaniu. Powołałem również wreszcie Emila Sajfutdinowa, ponieważ wydaje mi się, że tor w Kumli będzie mu pasował - stwierdził menadżer aktualnego lidera Elitserien - Stefan Andersson.

Awizowane składy:

Indianerna:
1. Bjarne Pedersen
2. Magnus Zetterstroem
3. Piotr Protasiewicz
4. Leon Madsen
5. Grzegorz Walasek
6. Simon Gustafsson
7. Renat Gafurow
8. Freddy Godlund

Piraterna:
1. Jonas Davidsson
2. Maciej Janowski
3. Greg Hancock
4. Antonio Lindbaeck
5. Emil Sajfutdinow
6. Robert Kościecha
7. Linus Sundstroem
8. Tomas Baeck

Elit Vetlanda - Dackarna Malilla (godz. 19:00)
Pierwszy mecz: 51:45 dla Dackarny

Zeszłotygodniowy mecz pomiędzy Vetladną a Dackarną był prawdziwym żużlowym thrillerem, którego zwycięzcę poznaliśmy dopiero po ostatniej gonitwie. Nic nie zapowiada tego, żeby we wtorkowym pojedynku miało być inaczej, gdyż obie ekipy są w tym sezonie jednymi z głównych faworytów do złotego medalu DM Szwecji, a lider gości, Andreas Jonsson, porównuje derbowe starcia tych teamów do spotkań pomiędzy zespołami z Bydgoszczy i Torunia.

Na wynik pierwszego meczu złożyło się wiele czynników - od kompletnie nieudanego występu Petera Karlssona (Dackarna), po zaskakująco skuteczną jazdę Juricy Pavlica (Vetlanda). We wtorek w drużynie gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Janusza Kołodzieja i to z pewnością jest sygnał ostrzegawczy przed lekceważeniem gości, którzy w ubiegłym tygodniu liczyli na bardziej przekonujący triumf. Wiele będzie zależeć zapewne od dyspozycji Jasona Crumpa i Jarosława Hampela, czyli jeźdźców, których zdobycz punktową ostatnimi czasy niezwykle trudno przewidzieć. - Mamy spore szanse na zwycięstwo w tym spotkaniu. Jak na razie jestem zadowolony z postawy mojej drużyny, choć zawsze przecież może być lepiej. Co bym poprawił? Na pewno chciałbym, żeby chłopcy mieli lepszy początek niż w pierwszym spotkaniu - powiedział Mikael Karlsson, menadżer Dackarny.

Awizowane składy:

Vetlanda:
1. Lee Richardson
2. Martin Vaculik
3. Jarosław Hampel
4. Patrick Hougaard
5. Jason Crump
6. Robin Aspegren
7. Adrian Gomólski
8. Jonas Messing

Dackarna:
1. Hans Andersen
2. Andreas Jonsson
3. Fredrik Lindgren
4. Peter Karlsson
5. Rune Holta
6. Ricky Kling
7. Ludvig Lindgren
8. Joel Larsson

Vastervik Speedway - Rospiggarna Hallstavik (godz. 19:00)
Pierwszy mecz: 51:45 dla Vastervik

Vastervik z Tomaszem Gollobem na czele dysponuje w tym sezonie niezbyt silnym składem, który jednak w zupełności wystarczył na pokonanie Rospiggarny na torze w Hallstaviku. Goście nie powinni więc w rewanżu napsuć zbyt wiele krwi gospodarzom, którzy jednak muszą przez całe spotkanie być maksymalnie skoncentrowani, ponieważ w Elitserien nie ma łatwych wyścigów, a Wiesław Jaguś i Ryan Sullivan to doskonali jeźdźcy, potrafiący zmobilizować do walki swoich mniej doświadczonych kolegów.

W teamie z Vastervik debiutancki mecz w sezonie 2010 odjedzie Rafał Okoniewski, natomiast w drużynie z Hallstaviku miejsce kontuzjowanego Jespera B. Monberga po raz kolejny zajmie Przemysław Pawlicki.

Awizowane składy:

Vastervik:
1. Rafał Okoniewski
2. Tomasz Jędrzejak
3. Chris Harris
4. Nicolai Klindt
5. Tomasz Gollob
6. Peter Ljung
7. Robin Bergkvist
8. Robin Messing

Rospiggarna:
1. Mads Korneliussen
2. Przemysław Pawlicki
3. Wiesław Jaguś
4. Benjamin Barker
5. Ryan Sullivan
6. Anton Rosen
7. Kauko Nieminen
8. Pontus Aspgren

Pauzuje: Vargarna Norrkoeping

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>