Oskar Fajfer mocno poobijany

Kontuzja Oskara Fajfera, o której informowaliśmy kilka godzin temu, na szczęście nie okazała się tak poważna, jak przypuszczano. Młodzieżowiec Startu Gniezno prawdopodobnie jeszcze w środę opuści szpital i wróci do domu.

W Lesznie odbyła się pierwsza runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Wielkopolski, w której wzięli udział m.in. żużlowcy Startu Gniezno. W ich składzie był Oskar Fajfer, który w jednym ze swoich biegów upadł i został odwieziony do szpitala. Pierwsze diagnozy nie były dla młodego zawodnika pomyślne, bowiem mówiły nawet o złamaniu ręki. Na szczęście w szpitalu - jak poinformował nas rzecznik prasowy Start Grzegorz Buczkowski - okazało się, że kontuzja nie jest aż tak poważna. Młodszy z braci Fajferów porządnie się poobijał. Lekarze nie potwierdzili jednak złamania ręki, a stwierdzili jedynie mocne zbicie kości.

Oznacza to, że najprawdopodobniej jeszcze w środę 16-latek opuści szpital i wróci do domu. Na razie ciężko stwierdzić jak długo potrwa ewentualna przerwa w startach.

Komentarze (0)