Złamane ręce pilskich zawodników po meczu w Lublinie

Niedzielne spotkanie w Lublinie pilska Polonia wysoko przegrała, jednak nie to było tego dnia dla zawodników najważniejsze. Podczas spotkania pilscy zawodnicy zanotowali dwa groźne upadki, które zakończyły się poważnymi kontuzjami. Zarówno Marcin Kozdraś, jak też Andriej Korolew opuszczali Lublin ze złamanymi rękami.

Pierwsza fatalna w skutkach sytuacja miała miejsce w biegu dziewiątym. Jadący za Piotrem Dziatkowiakiem, Marcin Kozdraś stracił panowanie nad motocyklem, zahaczył o tylne koło parowego kolegi i z całym impetem uderzył w bandę okalającą tor. Konsekwencje upadku były tragiczne - złamane dwie kości śródręcza. W poniedziałek Kozdraś przeszedł operację w Puszczykowie.

Andriej Korolew doznał kontuzji w biegu trzynastym. Podczas walki z Adrianem Rymelem, Łotysz upadł na tor, a za sprawcę przerwania biegu sędzia uznał Czecha i wykluczył go z powtórki. W powtórce nie wystąpił także Korolew, któremu uniemożliwiła to kontuzja. Jak się później okazało była ona podobna jak w przypadku Marcina Kozdrasia, a więc złamanie dwóch kości śródręcza. Korolew we wtorek przejdzie operację.

Źródło artykułu: